9 maja cały świat z uwagą spoglądał na Rosję, gdzie świętowano Dzień Zwycięstwa. Wszyscy przede wszystkim zwracali uwagę na wszelkie zachowania i wypowiedzi związane z wojną w Ukrainie. Szczególnie te ze strony Władimira Putina.
Oczywiście nie brakowało prowokacyjnych i propagandowych zachowań. Kilka scen z udziałem Putina wywołało oburzenie w Ukrainie. Jedna z nich miała miejsce przy pomniku, na którym uhonorowane są miasta, które brały udział w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej.
Znajdują się tam m.in. Kijów i Odessa. Prezydent Rosji nie miał żadnych oporów, aby przy tych miastach złożyć kwiaty. To z kolei oburzyło Ołeksandra Dołgopołowa.
"Chory Drań, bombarduje Kijów i Odessę, a potem składa kwiaty na pomnikach tych miast" - napisał były ukraiński tenisista.
To oczywiście celowe zagranie Putina, które jest częścią jego propagandy. Od początku wojny w Ukrainie twierdzi, że jego wojska prowadzą w Ukrainie "operację specjalną". Swoim obywatelom wmawia, że jego żołnierze pojechali tam, aby wyzwolić sąsiada. To wszystko oczywiście kłamstwo. Żołnierze mordują cywili, bombardują całe miasta i koszmarnymi metodami chcą podbić niepodległy kraj.
Sick bastard, bombs Kyiv and Odessa and goes on to put flowers for those city’s pic.twitter.com/o0eMbegIkv
— Alex Dolgopolov (@TheDolgo) May 9, 2022
Ukraińcy pękają ze śmiechu. Zobacz, co zrobili Rosjanie >>
Wzruszający gest. Tak oddano hołd zamordowanym ukraińskim dzieciom >>