W tym artykule dowiesz się o:
"Może się pakować"
Ależ to był rewanż za porażkę w Rzymie od Huberta Hurkacza! Polak w premierowej odsłonie przełamał rywala dopiero pod koniec, jednak w dwóch kolejnych setach David Goffin ugrał zaledwie trzy gemy. Wrocławianin zwyciężył 7:5, 6:2, 6:1 i zameldował się w IV rundzie Rolanda Garrosa.
"Polak, trzynasty tenisista na świecie był o poziom wyżej niż Goffin. Po emocjonującym pierwszym secie Goffin zdecydowanie przegrał kolejne sety, co oznacza, że może się pakować" - napisano na belgijskiej stronie Standaard.be.
"To go drogo kosztowało"
Pierwszy set ich pojedynku przypominał te, które rozegrali w Rzymie (Goffin wygrał po dwóch tie-breakach). Walka dużo kosztowała Belga, który w kolejnych partiach był cieniem samego siebie. Hurkacz wykorzystał to, wrzucił wyższy bieg i w wielkim stylu awansował do IV rundy Rolanda Garrosa.
"Goffin przegrał walkę fizyczną z Hurkaczem. Ogromna walka w pierwszym secie ze znakomitym Hurkaczem (13. miejsce na świecie) drogo kosztowała najlepszego Belga. Potem, zakłopotany w swoich ruchach, nie mógł zbyt wiele zdziałać" - czytamy w relacji pomeczowej na portalu Lesoir.be.
"Zniszczył go"
Belgijskie media używają mocnych słów na temat spotkania Goffina. Jeden z portali pisze, iż Hurkacz po prostu zniszczył swojego rywala. Polak zrobił to w drugim i trzecim secie, podczas inauguracji jego przeciwnik walczył, ale ostatecznie w końcówce skapitulował.
"Nieco rozczarowujące zakończenie wspaniałego sezonu na kortach ziemnych dla Davida Goffina. Huber Hurkacz zaserwował i dosłownie zniszczył zawodnika z Liege" - pisze strona Hln.be.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek zajrzała do pucharu, a tam... Musisz obejrzeć to nagranie
Porażka przez kontuzję?
Wynik to jedno, postawa to drugie. Może gdyby nie problemy z bólem biodra, to Goffin byłby w stanie rzucić wyzwanie Hurkaczowi. Belg zaznaczył, że dolegliwości przydarzyły się już podczas meczu poprzedniej rundy, dlatego nie było możliwości, by tym razem znikły. Z każdym kolejnym gemem rywal Polaka zapewne odczuwał je bardziej, przez co miał nawet problemy przy własnych serwisach.
"Kontuzjowany David Goffin nie mógł konkurować z Hubertem Hurkaczem i opuszcza Rolanda Garrosa. Goffin cierpiał również na ból biodra w miarę postępu meczu" - tłumaczy brak możliwości walki z Hurkaczem portal Sporza.be.