W tym artykule dowiesz się o:
Disney News
Po wręcz perfekcyjnej pierwszej części sezonu przyszedł dołek. Iga Świątek od momentu zakończenia serii 37 zwycięstw z rzędu ma obecnie bilans 4:4. W czwartek Polka musiała uznać wyższość Madison Keys i tym samym ponownie szybko zakończyła zmagania w kolejnym turnieju.
"Madison Keys zszokowała Igę Świątek, dodatkowo zakłócając przygotowania światowego numeru 1. do US Open" - piszę portal Disney News.
"Świątek skarżyła się na to, że kobiece piłki tenisowe w amerykańskich turniejach są zupełnie inne niż te, których używają mężczyźni. W stosunku do Keys najwyżej rozstawiona tenisistka popełniła szereg niewymuszonych błędów i dwukrotnie dała się przełamać w secie otwierającym" - dodaje strona.
Tennis365
Od pewnego czasu liderka rankingu nie przypomina zawodniczki, która wygrała 37. spotkań z rzędu. Nic nie zmieniło się w Cincinnati, gdzie zdołała wygrać tylko jeden mecz. Co więcej, w starciu z Keys była bliska przegrania seta do zera.
"Keys zwyciężyła w prostych setach ze Świątek, której daleko było do najlepszej dyspozycji. Liderka rankingu odwróciła losy drugiego seta, którego przegrywała już 0:5. Po przełamaniu miała szansę na doprowadzenie do remisu, ale ostatecznie poniosła porażkę po tym, jak Amerykanka przełamała i wygrała tym samym mecz" - opisuje spotkanie portal Tennis365.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisistka rozczuliła fanów. Pokazała wyjątkowy trening
ESPN
"Świątek, dwukrotna mistrzyni Wielkiego Szlema, nie wyszła poza 1/8 finału w czterech turniejach od czasu wygrania Rolanda Garrosa w czerwcu" - przypomina o słabszej dyspozycji liderki rankingu strona ESPN.
Portal ten pisze również o dwóch poprzednich meczach Polki z Keys. Oba wygrała Świątek, a ponadto na początku tego roku w Indian Wells raszynianka rozbiła rywalkę 6:1, 6:0. Za trzecim razem jednak Amerykanka zdołała się przełamać.
MessengerPowerPlus
"Przez sześć miesięcy zarówno na kortach twardych, jak i na glinie Iga Świątek była nienaganna. Po przejściu Ashleigh Barty na emeryturę została numerem 1. Polka wygrała m.in swojego drugiego Rolanda Garrosa, pozostawiając wrażenie, że tenis znalazł nową królową. Ale po 37 zwycięstwach z rzędu wydaje się być zmęczona psychicznie. Na Wimbledonie w trzeciej rundzie poległa z Alize Cornet. Od tego czasu Świątek jest tylko cieniem samej siebie" - opisuje ostatnie miesiące w karierze liderki rankingu portal MessengerPowerPlus.
"W obliczu kryzysu Świątek, Amerykanka wiedziała, jak wykorzystać swoje mocne strony. Przez cały mecz potrafiła grać perfekcyjnie bez reakcji rywalki, neutralizując jej ofensywną grę i zmuszając do defensywy. Keys pozwoliła przeciwniczce wrócić na 5:4, jednak bardzo kiepski ostatni gem Polki położył kres jej nadziejom na powrót" - czytamy na temat starcia Świątek z Keys.