W tym artykule dowiesz się o:
sport24.ua
"Mecz nie zaczął się dobrze dla Curenko. W pierwszym secie przegrała dwa gemy przy swoim serwisie, a po piątym wezwała lekarza. W momencie, gdy znakomicie grająca polska tenisistka prowadziła 5:1, Łesia wycofała się z meczu" - czytamy w ukraińskim serwisie internetowym sport24.ua.
"Było to trzecie spotkanie tych tenisistek. Łesia przegrała dotychczas wszystkie i wciąż nie znalazła sposobu na Świątek. Pierwsza porażka miała miejsce w zeszłym roku na Rolandzie Garrosie, druga w tym sezonie w Rzymie" - dodano.
Przeczytaj także relację meczową: Pół godziny gry po długim oczekiwaniu na mecz. Awans Igi Świątek po kreczu Ukrainki
sport.ua
"Ukrainka wycofała się z meczu z rozstawioną z numerem 1 Igą Świątek w pierwszym secie przy wyniku 1:5. Wcześniej tenisistki spotkały się dwukrotnie na kortach, Curenko oba mecze przegrała miażdżąco" - podkreślili ukraińscy dziennikarze serwisu sport.ua.
"Mecz był nieudany dla Curenko. W pierwszej partii dwukrotnie straciła podanie i wzięła przerwę medyczną przy stanie 1:4. Po kolejnym gemie zdecydowała się przerwać walkę przed końcem, mecz trwał zaledwie 29 minut" - dodano.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"
puntodebreak
"W niefortunnych okolicznościach Iga Świątek zameldowała się w kolejnej rundzie Rolanda Garrosa. Polka wyraźnie zdominowała Łesię Curenko w pierwszym secie (5:1). Wówczas ukraińska tenisistka z powodu problemów zdrowotnych poddała mecz" - czytamy na stronie hiszpańskiego puntodebreak.com.
"Tym samym Iga awansowała do ćwierćfinału Rolanda Garrosa 2023 z zaledwie dziewięcioma przegranymi gemami w czterech meczach, średnio ponad dwoma na mecz. Jej najgorszym setem było zwycięstwo w stosunku 6:4" - dodano.
wtatennis.com
"Iga Świątek awansowała do ćwierćfinału Rolanda Garrosa czwarty rok z rzędu. Pomimo skróconego występu w poniedziałek, obrończyni tytułu wygrała swój 11. mecz z rzędu na French Open. Świątek, triumfatorka również z 2020 roku, ma bilans 25-2 w tym turnieju przez całą swoją karierę" - wyliczają dziennikarze oficjalnego portalu żeńskich rozgrywek wtatennis.com.