W tym artykule dowiesz się o:
wtatennis.com: "Zmuszona do wycofania"
Oficjalna strona WTA cytuje Karolinę Woźniacką, która jeszcze na korcie, po kreczu Magdy Linette, przyznała, że nie chciałaby wygrywać w taki sposób.
"Była nr 1 Karolina Woźniacka awansowała do drugiej rundy Australian Open po tym, jak rozstawiona z numerem 20 Magda Linette została zmuszona do wycofania się z gry z powodu kontuzji" - czytamy w serwisie wtatennis.com.
Czytaj także: Szybki koniec. Tyle zarobiła Linette w Australian Open
tennis.com: "Odkąd została mamą"
Światowe media zdecydowanie więcej uwagi poświęcają Woźniackiej, która wróciła do Australian Open po dłuższej przerwie.
"Karolina Woźniacka awansowała do drugiej rundy swojego pierwszego Australian Open od czasu, gdy została mamą. Rozstawiona z 20. numerem Magda Linette wycofała się z gry w drugim secie niedzielnego meczu" - czytamy w serwisie tennis.com.
ZOBACZ WIDEO: Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Zobacz, skąd "wrzuciła" nagranie
tennismajors.com: "Skorzystała na wycofaniu"
Portal tennismajors.com pisze zaś, że Woźniacka "skorzystała na wycofaniu Linette", dzięki czemu awansowała do drugiej rundy Australian Open. Trzeba jednak pamiętać, że do momentu wycofania Polki, Woźniacka prowadziła w całym meczu 6:2, 2:0 i pewnie zmierzała po awans.
sport.tv2.dk: "Nawet to nie pomogło"
Duńskie media są zachwycone z awansu Woźniackiej do drugiej rundy, choć oczywiście nie pomijają okoliczności, w jakich do tego doszło.
"Przy stanie 5-2 Linette przeszła długą terapię poza kortem, ale nawet to nie pomogło" - czytamy. "Ale jeszcze przed kontuzją Woźniacka pokazała, że przewyższa rywalkę" - dodano.