- Myśmy od wczoraj wszyscy tu na hali mówili, przeczuwali, że Andżelika ten mecz wygra. Tak ciężko, jak ona trenowała 6 tygodni tu na hali, to musiało kiedyś zaprocentować. Trzęsłam się cała, łzy puściły - tak Maria Rzeźnik, babcia Andżeliki Kerber opowiedziała o swoich przeżyciach po zwycięstwie w Australian Open.
oby,dajesz Angie
Angelikę stać jeszcze na więcej i niech tak się stanie. Powodzenia!!!!