Polub Tenis na Facebooku
Zgłoś błąd
TVP S.A.
Komentarze (7)
  • ort222 Zgłoś komentarz
    "- Reprezentujesz barwy Niemiec, ale w Polsce odebrano twój sukces trochę jako nasz, polski? - To bardzo dobrze! Cieszę się z tego. Temat mojej gry dla Polski był kilka lat temu, ale
    Czytaj całość
    nikt nie był zainteresowany. Wciąż jednak przyjeżdżam do Polski, trenuję tu i dobrze się tu czuję. Tu są dziadek i babcia, jest moja Akademia. Puszczykowo to miejsce, do którego zawsze wracam z przyjemnością". - se.pl rozmawiał a raczej żebrał Piotr Chołdrych Polskojęzyczne biedne żebraczki i złodziejaszki ( to nie są żadne epitety czy wyzwiska, tylko nazywanie rzeczy po imieniu) przyssały się do Niemki jak pijawki, czy jak rzep do niemieckiego ogona, bo nieboraków nie stać na własne sukcesy i dlatego z biedy podszywają się pod obce, a Niemczyca widząc ich biedę i wywieszony jęzor z wielką chęcią rozdaje im jałmużnę, bo przecież wszystko co ma jakąkolwiek wartość oddała już Niemcom, przecież tylko dla Niemiec gra, tylko pod ich banderą i nic innego w sporcie w tych sprawach nie ma znaczenia, ale to pazernej Niemczycy widać nie wystarczy i nie przeszkadza w rozdawaniu polskojęzycznym żebraczkom jałmużny, bo wie jak polskojęzyczne żebraczki i złodziejaszki są jej spragnione, jak bardzo o nią błagają i są za nią bardzo wdzięczne i będą za tą wyżebraną jałmużnę wiernie Niemce i Niemcom służyć na tylnych łapkach za pokojowe pieski, a na salonach będą brylować Niemcy i do tego Niemczyca perfidnie łże w żywe oczy, bo gdyby "nikt nie był zainteresowany" to nie było nigdy tematu zmiany barw, nikt by nie żebrał i nie błagał Niemki o jałmużnę, i polskojęzyczne żebraczki nie zadawaliby Niemce setek pytań w tym temacie, bo to przede wszystkim Niemka nigdy nie chciała nic zmieniać, bo gdyby chciała nikt by jej w tym nie mógł przeszkodzić, nikt by jej tego nie mógł zabronić, bo dla chcącego nie ma nic trudnego, ale Niemka nigdy tego nie chciała, zresztą Niemka dobrze wie, że bez Niemiec nic wielkiego w tenisie by nie osiągnęła, na pewno nie u nas, nawet kilka lat temu dostała ofertę od PZT, ale ją z miejsca odrzuciła, jak można tak perfidnie kłamać, ale Niemkę troszkę usprawiedliwia to, że polskojęzyczne żebraczki i złodziejaszki bardzo chcą być okłamywani, sami się bardzo o to proszą, zresztą sami się na potęgę oszukują opowiadając sobie różne piękne bajeczki jakby występowali w jakieś taniej operze mydlanej. A Niemczyca jest do tego strasznie pazerna, przecież wszystko co ma jakąkolwiek wartość oddała już Niemcom, przecież gra tylko dla Niemiec, tylko pod ich banderą, więc nie powinna zwodzić i oszukiwać naiwnych polskojęzycznych żebraczków i zadowolić się tymi dla których gra, ale chce więcej i schlebia polskojęzycznym żebraczkom i złodziejaszkom ( to na pewno nie są Polacy, bo nie znają nawet nazwy polskiego państwa, jego flagi czy hymnu i mylą je z niemieckimi) widząc i wykorzystując ich kompleksy ( bo nie stać biedaków na własne sukcesy, bo nie potrafią u siebie, więc sięgają po obce), bo widać chce żeby jej i Niemcom służyli na tylnych łapkach za pokojowe pieski, bo na salonach brylują Niemcy i to za nic nie warte odpadki z niemiecko stołu. Przecież w międzynarodowym sporcie reprezentuje się tylko kraje i nic innego nie ma żadnego znaczenia. Nie mam najmniejszych pretensji do Niemki za to że jest Niemką, to jej wybór i nic mi do tego, ale piszę "Niemczyca" bo jej nie lubię za to że jest taka pazerna i rozdaje zakompleksionym polskojęzycznym żebraczkom jałmużnę, a przecież jest Niemką, bo gra tylko dla Niemiec, tylko pod niemiecką banderą i nie powinna żerować na cudzych kompleksach, biedzie i naiwności. Mam też pretensje o to że polskojęzyczne żebraczki i złodziejaszki używają liczby mnogiej, a więc żebrzą i kradną podszywając się pod obce sukcesy i w moim imieniu, a ja nikomu do tego praw nie dawałem i nigdy nie dam. Dla mnie Niemka nie jest nawet odrobinkę "nasza", dla mnie Niemka jest tylko i wyłącznie Niemką, bo tylko i wyłącznie dla Niemiec gra, tylko i wyłącznie pod niemiecką banderą, a ja nie tykam cudzej własności, nie podszywam się pod cudze sukcesy, w pełni respektuję zasady międzynarodowej rywalizacji sportowej i cudzą wolę wyrażoną w barwach które sportowcy dobrowolnie reprezentują, a reszta to sprawy prywatne, i jak ktoś chce się nimi zajmować i nimi podniecać to niech to robi prywatnie. Najchętniej w ogóle bym się Niemką nie zajmował, bo Niemka jest mi całkowicie obojętna, ale polskojęzyczne żebraczki i złodziejaszki mi na to niestety nie pozwalają i nie jest mi przyjemnie o tym pisać. Ja widzę tylko dwa akceptowalne wyjścia z tej sytuacji, albo niech po cichu namówią Niemkę do zmiany barw, albo niech zostawią Niemkę Niemcom, a nigdy i za nic nie zaakceptuję narodowego publicznego żebractwa i złodziejstwa, pod byle pretekstem podszywania się pod obce sukcesy. Niestety jak widać żyję w kraju nędzarzy, żebraków i złodziejaszków i chcąc nie chcąc muszę przyjąć upokorzenie za ten stan rzeczy, ale na pewno nie będę tego znosił biernie.
    Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
    ×