Tokio 2020. Rafał Smoliński: Sinusoida Huberta Hurkacza [OPINIA]

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Półfinał wielkoszlemowego Wimbledonu i triumf na kortach w Miami to wielkie sukcesy Huberta Hurkacza w 2021 roku. Łatwo jednak dostrzec, że obok kapitalnych występów zdarzają się Polakowi te słabsze, które wymagają reakcji.

W obecnym sezonie Hubert Hurkacz dostarczył nam sporo powodów do dumy. Tytuł w Miami i ćwierćfinałowe zwycięstwo nad Rogerem Federerem w Wimbledonie na stałe zapisały się w historii polskiego i światowego tenisa. Mamy tenisistę, do którego może należeć przyszłość i który jeszcze nie raz sprawi nam wielką radość. Jednak aby utrzymać się w czołówce, trzeba się cały czas doskonalić.

"Hubi" miał w tym roku swoje chwile chwały, ale miał również momenty, w których jego gra pozostawiała wiele do życzenia. Po tytule w Delray Beach przyszedł zawód w wielkoszlemowym Australian Open. Po triumfie w Miami była kiepska gra na europejskiej mączce. Potem był znakomity Wimbledon, a teraz wielki niedosyt po starcie w igrzyskach olimpijskich w Tokio, w których nasz tenisista zapowiadał walkę o medale.

Na początku sezonu Iga Świątek powiedziała, że nie będzie wygrywać wszystkiego. A wybitna narciarka Mikaela Shiffrin przekazała jej mądre słowa. "Sport to umiejętność radzenia sobie ze wzlotami i upadkami, ale nie zapominaj, że jest to tylko część naszego życia. Wszyscy jesteśmy ludźmi, miewamy dobre i złe dni, a czasami czujesz, że świat oczekuje, że będziesz mieć tylko dobre dni i wszystko wygrywać".

Porażka w sporcie ma wymiar edukacyjny. Wymaga refleksji i głębszej analizy. Niepowodzenia w tenisie pomagają zdobywać doświadczenie. Mają służyć temu, aby dana sytuacja w przyszłości już się nie powtórzyła. Tegoroczna sinusoida Huberta Hurkacza pokazuje, że w jego grze są jeszcze obszary, które wymagają pracy. Zarówno w sferze mentalnej, jak i fizycznej. Aby wspiąć się na tenisowy szczyt, trzeba rozwijać grę na różnych nawierzchniach, być przygotowanym na różne kortowe sytuacje.

Przed startem sezonu 2021 Iga Świątek wiele mówiła o regularności i konsekwentności w różnych turniejach, które przyjdzie jej w tym roku rozgrywać. Do tego powinien dążyć także Hubert Hurkacz. W męskim tourze, podobnie zresztą jak w kobiecym, nie jest to w ostatnim czasie łatwe zadanie. Chętnych jest bardzo wielu, a tylko ci najlepsi zostaną właściwie wynagrodzeni.

Czytaj także:
Iga Świątek pozostała w elicie. Młoda Polka złamała kolejną barierę
Hubert Hurkacz wysoko. Awans Kamila Majchrzaka

ZOBACZ WIDEO: Ogromna rozpacz Igi Świątek. Wzruszające obrazki po przegranej Polki

Komentarze (28)
avatar
Hoe Eye
28.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ty Marcinku Smoliński zapisałeś się łamaniem polskiego prawa, hejtem na Djokovicia i jego rodzinę oraz 25 tysiącami "artykułów" i felietonów o swoim idolu z dzieciństwa Rożerze Federerze. Razem Czytaj całość
avatar
Hoe Eye
28.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ty Marcinku Smoliński zapisałeś się łamaniem polskiego prawa, hejtem na Djokovicia i jego rodzinę oraz 25 tysiącami "artykułów" i felietonów o swoim idolu z dzieciństwa Rożerze Federerze. Razem Czytaj całość
avatar
Hoe Eye
28.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ty Marcinku Smoliński zapisałeś się łamaniem polskiego prawa, hejtem na Djokovicia i jego rodzinę oraz 25 tysiącami "artykułów" i felietonów o swoim idolu z dzieciństwa Rożerze Federerze. Razem Czytaj całość
avatar
Hoe Eye
28.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ty Marcinku Smoliński zapisałeś się łamaniem polskiego prawa, hejtem na Djokovicia i jego rodzinę oraz 25 tysiącami "artykułów" i felietonów o swoim idolu z dzieciństwa Rożerze Federerze. Razem Czytaj całość
avatar
Hoe Eye
28.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ty Marcinku Smoliński zapisałeś się łamaniem polskiego prawa, hejtem na Djokovicia i jego rodzinę oraz 25 tysiącami "artykułów" i felietonów o swoim idolu z dzieciństwa Rożerze Federerze. Razem Czytaj całość