Tokio 2020. Serb ostudził zapał Kamila Majchrzaka. Bolesny debiut Polaka w igrzyskach olimpijskich

PAP / Leszek Szymański / Na zdjeciu: Kamil Majchrzak
PAP / Leszek Szymański / Na zdjeciu: Kamil Majchrzak

Dla Kamila Majchrzaka występ w Igrzyskach XXXII Olimpiady Tokio 2020 okazał się bolesny. Polak był zdecydowanie słabszy od serbskiego tenisisty Miomira Kecmanovicia.

Kamil Majchrzak (ATP 115) miał szansę zadebiutować w turnieju olimpijskim w Tokio, przeniesionym z 2020 na 2021 roku z powodu pandemii COVID-19. W sobotę czekało go starcie z Miomirem Kecmanoviciem (ATP 50), który w ubiegłym sezonie w Kitzbuehel wywalczył swój pierwszy tytuł w ATP Tour.

Na otwarcie meczu Majchrzak oddał podanie pakując bekhend w siatkę. Polak był niemrawy i rozregulowany, jakby ranga największej sportowej imprezy świata go przytłoczyła. Później grał trochę lepiej, ale wciąż popełniał sporo błędów, jego uderzenia były szarpane. Brakowało rzetelnej pracy w defensywie, za dużo było pośpiechu, a za mało staranności w budowaniu akcji.

W czwartym gemie Kecmanović obronił trzy break pointy, ale w szóstym popełnił kilka błędów i oddał podanie. Majchrzak nie był w stanie uporządkować swojej gry i miał pojedyncze udane akcje. W ważnych momentach podejmował złe decyzje i nie wykorzystywał swoich szans. W siódmym gemie wyrzucił forhend i stracił serwis. Kecmanović do końca utrzymał przewagę przełamania. Polak mógł wyrównać na 4:4, ale roztrwonił dwa break pointy. W 10. gemie wyrzucił forhend i I set dobiegł końca.

ZOBACZ WIDEO: "Bieganie kilometrów zabija predyspozycje". Dziesięcioboista szczerze o koniecznych wyborach w tej dyscyplinie

Nieudany skrót i zepsuty bekhend kosztowały Majchrzaka stratę serwisu w pierwszym gemie II partii. Polak szukał pomysłów, ale niewiele rzeczy mu wychodziło. Brakowało mu pewności w uderzeniach i nie wykorzystywał przewagi sytuacyjnej w wymianach. Kecmanović był czujny, bardzo dobrze poruszał się po korcie i płynnie przechodził z defensywy do ofensywy.

Serb poszedł za ciosem i zdobył przełamanie na 3:0 bekhendem wieńczącym wymianę, z której wyszedł z głębokiej obrony. Majchrzak miał wtedy szanse na utrzymanie podania, ale wypuścił z rąk prowadzenie 40-15. Kecmanović nie oddał przewagi dwóch przełamań. Serb był wyraźnie lepszy pod każdym względem. Wynik meczu na 6:4, 6:2 ustalił wygrywającym serwisem.

Igrzyska olimpijskie Tokio 2020, Tokio (Japonia)
Ariake Tennis Park, kort twardy
sobota, 24 lipca

I runda gry pojedynczej mężczyzn:

Miomir Kecmanović (Serbia) - Kamil Majchrzak (Polska) 6:4, 6:2

Program i wyniki igrzysk olimpijskich Tokio 2020

Zobacz także:
Partnerka Igi Świątek sprawdzi Polki w turnieju debla
Maria Sakkari wyszła z opresji. Nokaut w starciu finalistek Rolanda Garrosa

Komentarze (6)
avatar
JAROLAWA
24.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
NIE BARDZO WIEM CO TAM NA OLIMPIADZIE SZUKAŁ ZAWODNIK Z DRUGIEJ SETKI ATP, PODCZAS GDY WYBITNE GWIAZDY INNYCH KONKURENCJI Z POWODU SŁABSZEJ FORMY, CZY OLIMPIJSKICH KWALIFIKACJI SIEDZĄ W DOMU. W Czytaj całość
avatar
tomek33
24.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety, to nie są mistrzostwa Polski. Ale Kamil odniósł sukces- był uczestnikiem letnich I.O. 
avatar
Andrzej z RP
24.07.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
50 miejsc różnicy w rankingu na niekorzyść Polaka? Ludzie to byłby cud lub co najmniej sensacja kiedy wynik byłby odwrotny. Do 20 miejsc byłaby jakaś szansa na wygraną. Popatrzmy na mecz Świąte Czytaj całość
avatar
TheNick
24.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Iwanek zmień Pan styl pisania, bo żal pl 
avatar
Robertzg
24.07.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
" Bolesny debiut Polaka". Chyba nie aż tak bolesny. Przegrał z lepszym, wyżej rozstawionym. Raczej nie było to dla niego duże rozczarowanie. Oczywiście zdarza się w tenisie, że sie wygrywa z le Czytaj całość