Tokio 2020. Polak wygrał, ale nie awansował. Wielki pech

Getty Images / Maddie Meyer / Na zdjęciu: Kacper Stokowski
Getty Images / Maddie Meyer / Na zdjęciu: Kacper Stokowski

Kacper Stokowski był najlepszy w swoim wyścigu eliminacyjnym na 100 metrów stylem grzbietowym. Zwycięstwo nie dało mu jednak awansu do półfinału.

[tag=77888]

Kacper Stokowski[/tag] w niedzielne popołudnie stanął do rywalizacji na 100 metrów stylem grzbietowym w ramach igrzysk olimpijskich w Tokio. 22-latek zaprezentował się już w drugim wyścigu eliminacyjnym.

Po 50 metrach reprezentant Polski zajmował trzecie miejsce, ale przyspieszył w drugiej części dystansu i zajął pierwsze miejsce w swoim wyścigu - z czasem 53,99 s. Drugi w tym wyścigu Portugalczyk Francisco Rogerio Santos stracił do Stokowskiego 0,36 sekundy.

Zasady kwalifikacji do półfinału są jednak nieubłagane. Nie liczy się bowiem miejsce w zmaganiach eliminacyjnych, a czas. Do kolejnego etapu rywalizacji awans uzyskało 16 najszybszych pływaków. Stokowskiego w tym gronie nie było - 53,99 dało mu 23. miejsce. Do lokaty gwarantującej awans stracił 0,22 sekundy.

Najlepszy czas w eliminacjach zaliczył przedstawiciel Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego - Kliment Kolesnikov (52,15 s).

W eliminacjach pań na tym samym dystansie świetnie spisała się Australijka, Kaylee McKeown. Z czasem 57,88 s ustanowiła nowy rekord igrzysk olimpijskich. Z pewnością będzie faworytką do złota.

Czytaj także:
Tokio 2020. To był najlepszy mecz Polaków! Tak to powinno wyglądać
Tokio 2020. Mistrzowie NBA już na igrzyskach. Wielki mecz na początek

ZOBACZ WIDEO: Zimny prysznic dla polskich siatkarzy. "Z nożem na gardle potrafimy lepiej grać"

Komentarze (3)
avatar
Bernadette Kacer
25.07.2021
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Pech Polaka polega na tym , ze.................. plywa za wolno ! 
avatar
528
25.07.2021
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Polaków zawsze dotyka pech lub brak szczęścia, często też sędziowie są winni lub warunki atmosferyczne.Poziom dziennikarstwa Polskiego jest taki jak poziom piłki kopanej. 
avatar
steffen
25.07.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Pech? Gdzie tu pech, redaktorku? Miał za słaby czas więc nie awansował.