Organizatorzy igrzysk olimpijskich poinformowali, że Mohamed Abdalrasool, mimo że stawił się na ważeniu, nie pojawił się na tatami. Sudańczyk chciał w ten sposób uniknąć rywalizacji z Toharem Butbulem z Izraela w poniedziałkowym pojedynku 1/16 finału turnieju judo w kategorii +73 kg.
Międzynarodowa Fundacja Judo oficjalnie nie podała powodu, dla którego Abdalrasool nie wystartował, nie odpowiedziała również na prośbę o komentarz w tej sprawie. Milczą też przedstawiciele federacji z Sudanu.
Niepojawienie się Abdalrasoola w walce, to drugi taki przypadek w zawodach judo, po tym, jak wcześniej algierski sportowiec wycofał się z zawodów, aby uniknąć potencjalnego zmierzenia się z izraelskim przeciwnikiem.
ZOBACZ WIDEO: Igrzyska pod znakiem obostrzeń. "Jesteśmy kontrolowani co kilka metrów"
Algierczyk Fethi Nourine i jego trener Amar Benikhlef w rozmowie z rodzimymi mediami przyznali, że wycofują się, aby uniknąć możliwej rywalizacji w drugiej rundzie zmagań z zawodnikiem z Izraela Toharem Butbulem w kategorii 73 kg.
Nourine miał zmierzyć się z Abdalrasoolem w I rundzie walk, zwycięzca trafiał w kolejnej walce na rozstawionego z numerem piątym Toharem Butbulem z Izraela.
Komitet wykonawczy Międzynarodowej Federacji Judo tymczasowo zawiesił Nourine'a i Benichlefa, którzy prawdopodobnie spotkają się z sankcjami po igrzyskach olimpijskich. Podobnej decyzji należy się spodziewać w stosunku do reprezentanta Sudanu.
Czytaj takze:
Szybki koniec Polki. Mistrzyni świata okazała się zbyt mocna
Szok! Irański mistrz podejrzewany o terroryzm