Tokio 2020. Dominacja Azjatów się powiększa. Pozostała garstka Europejczyków

Getty Images / Shi Tang / Na zdjęciu: Tang Chun Man i Tse Ying Suet
Getty Images / Shi Tang / Na zdjęciu: Tang Chun Man i Tse Ying Suet

Trzeci dzień rywalizacji w badmintonie podczas igrzysk olimpijskich w Tokio pokazuje, że pogłębia się dominacja Azjatów w tej dyscyplinie. Niech świadczy o tym fakt, że w ćwierćfinałach miksta jest tylko jedna para inna niż azjatycka.

Trzeci dzień turnieju badmintona podczas igrzysk olimpijskich w Tokio nie przyniósł większych niespodzianek. Można również powiedzieć, że z perspektywy europejskiego kibica przyniósł również złe wieści, bowiem tylko potwierdza fakt, iż w tej dyscyplinie coraz bardziej dominują reprezentanci krajów azjatyckich.

Wiele wskazuje na to, że w decydującej fazie turnieju inne nacje będą tylko nielicznymi wyjątkami. Potwierdzają to m.in. pary ćwierćfinałowe w mikście, gdzie dominację Azjatów przerwała jedynie para z Wielkiej Brytanii.

O honor Starego Kontynentu walczyć będzie obecnie najlepsza europejska para w tej konkurencji - Marcus Ellis i Lauren Smith (aktualni mistrzowie igrzysk europejskich). W ćwierćfinale Brytyjczycy zmierzą się z reprezentantami Hongkongu - Tang Chun Manem i Tse Ying Suet.

ZOBACZ WIDEO: "Bieganie kilometrów zabija predyspozycje". Dziesięcioboista szczerze o koniecznych wyborach w tej dyscyplinie

- Jestem zadowolona z losowania. Na tym etapie każdy przeciwnik jest trudny, ale my cieszymy się grą - mówiła po losowaniu par ćwierćfinałowych Lauren Smith w rozmowie z Badmintoneurope.com.

W poniedziałek oprócz decydujących spotkań w mikście rywalizowały również inne konkurencje - singiel mężczyzn, debel mężczyzn, singiel kobiet oraz deble kobiet.

Wszystkie wyniki trzeciego dnia rywalizacji można zobaczyć TUTAJ.

Zobacz także: Jeden błąd pozbawił Polki walki o brąz
Zobacz także: Kolejny horror z udziałem Polaków

Komentarze (0)