Tokio 2020. Polska ciągle czeka na pierwszy medal. W przeszłości trwało to znacznie dłużej

Getty Images / Ian Walto / Na zdjęciu: Tomasz Majewski
Getty Images / Ian Walto / Na zdjęciu: Tomasz Majewski

Polska w dalszym ciągu czeka na pierwszy medal podczas igrzysk olimpijskich Tokio 2020. Po czterech dniach naszej reprezentacji próżno szukać w klasyfikacji medalowej. Kilkukrotnie oczekiwanie na premierowy krążek trwało dłużej.

Najdłużej oczekiwano na pierwszy medal reprezentacji Polski podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu. Wtedy to po 23 dniach rywalizacji brązowy medal w indywidualnym konkursie skoków zdobył na koniu "Pikador" Adam Królikiewicz.

Szesnaście dni trwało to w 1948 roku w Londynie, gdzie jedyny medal dla Biało-Czerwonych wywalczył Aleksy Antkiewicz (boks).

W XXI wieku dłużej na premierowy krążek podczas letnich igrzysk olimpijskich czekaliśmy tylko w Pekinie (8 dni), gdzie konto medalowe polskiej reprezentacji otworzył Tomasz Majewski (pchnięcie kulą). Polak zdobył wówczas swój pierwszy złoty medal olimpijski.

W dwóch ostatnich edycjach na pojawienie się w klasyfikacji medalowej czekaliśmy tylko do drugiego dnia. W 2012 roku konto naszej reprezentacji otworzyła Sylwia Bogacka (strzelectwo), natomiast cztery lata później w Rio de Janeiro brązowy medal w kolarskim wyścigu ze startu wspólnego zdobył Rafał Majka.

Dzień pierwszego medalu dla Polski na letnich igrzyskach olimpijskich (ceremonia otwarcia liczona jako 1. dzień)

Edycja danych igrzyskDzień pierwszego medalu
Paryż 1924 23. dzień
Londyn 1948 16. dzień
Pekin 2008 8. dzień
Sydney 2000 6. dzień
Rzym 1960 5. dzień
Tokio 2020 5. dzień *
Amsterdam 1928 4. dzień

* dzień może ulec zmianie

Czytaj także:
Czy na polskich siatkarzach spoczywa zbyt duża presja? "Jak się jest faworytem, to taka nerwowość może się pojawić"
-
 Iga Świątek skomentowała porażkę na igrzyskach. Odniosła się do łez wylanych na końcu meczu

ZOBACZ WIDEO: "Bieganie kilometrów zabija predyspozycje". Dziesięcioboista szczerze o koniecznych wyborach w tej dyscyplinie

Źródło artykułu: