Tokio 2020. Rewelacyjny przejazd Klaudii Zwolińskiej! Życiowy sukces Polki

Getty Images / Adam Pretty / Na zdjęciu: Klaudia Zwolińska
Getty Images / Adam Pretty / Na zdjęciu: Klaudia Zwolińska

Klaudia Zwolińska w finale rywalizacji K1 w kajakarstwie górskim postawiła wszystko na jedną kartę i to się opłaciło. Polka osiągnęła życiowy sukces.

Dziesiąta w ćwierćfinale i dziesiąta w półfinale - tak spisywała się Klaudia Zwolińska w dwóch rundach rywalizacji K1, zanim doszło do rywalizacji o medale. W półfinale Polka jechała bezbłędnie, ale wolno. Do finału weszła na ostatnim miejscu dającym awans.

Ale w finale postawiła już wszystko na jedną kartę. Jechała szybko i świetnie, choć przypłaciła to czterema sekundami karnymi. Po swoim przejeździe musiała spoglądać na to, co zrobią rywalki.

Jako pierwsza wyprzedziła ją Maialen Chourraut z Hiszpanii, później dokonała tego Stefanie Horn, a następnie Ricarda Funk. Po przejeździe Niemki było już pewne, że Zwolińska skończy bez medalu.

Ostatecznie zajęła piąte miejsce, co i tak jest jej wielkim sukcesem. Polka w finale zanotowała trzeci czas przejazdu, ale punkty karne sprawiły, że sklasyfikowana została o dwie pozycje niżej.

Mistrzynią olimpijską została Funk, srebro wywalczyła Chourraut, a brąz Jessica Fox.

K1 w kajakarstwie górskim - wyniki:
1. Ricarda Funk (Niemcy) - 105,50
2. Maialen Chourraut (Hiszpania) - 106,63
3. Jessica Fox (Australia) - 106,73
4. Stefanie Horn (Włochy) - 106,93
5. Klaudia Zwolińska (Polska) - 108,98

Czytaj także:
Tokio 2020. Nadzieje medalowe zaprzepaszczone. A było tak blisko
Tokio 2020. Porażka Aleksandry Kowalczuk. Zadecydowała ostatnia runda

ZOBACZ WIDEO: "Bieganie kilometrów zabija predyspozycje". Dziesięcioboista szczerze o koniecznych wyborach w tej dyscyplinie

Źródło artykułu: