Tokio 2020. Zacięta rywalizacja w wieloboju. Zadecydowała ostatnia konkurencja

PAP/EPA / HOW HWEE YOUNG / Na zdjęciu: Daiki Hashimoto
PAP/EPA / HOW HWEE YOUNG / Na zdjęciu: Daiki Hashimoto

Daiki Hashimoto rzutem na taśmę wywalczył złoty medal w wieloboju gimnastycznym. Japończyk minimalnie wyprzedził Ruotenga Xiao, który nie zwyciężył w żadnej konkurencji. Podium uzupełnił Nikita Nagornyj.

Zmagania w wieloboju składają się z sześciu konkurencji. Zawodnicy rozpoczynają od ćwiczeń wolnych, następnie mają do wykonania ćwiczenia na koniu z łękami i kółkach. Czwartą konkurencją jest skok, a rywalizację kończą poręcze i drążek.

Po ćwiczeniach wolnych na prowadzeniu znalazł się Milad Karimi. Kazach w kolejnych radził sobie jednak bardzo słabo i ostatecznie został sklasyfikowany na 14. pozycji.

Zwyciężył Daiki Hashimoto. Japończyk był najlepszy w ćwiczeniach na koniu z łękami i drążku. Dobry wynik w ostatniej konkurencji sprawił, że wydarł złoto z rąk rywali.

Drugie miejsce zajął Xiao Ruoteng, a trzecie Nikita Nagornyj, który przegrał z Chińczykiem o zaledwie 0.024 pkt. Polacy nie startowali.

Daiki Hashimoto ma dopiero 19 lat, a gimnastykę zaczął uprawiać za namową dwójki starszych braci. Ma na swoim koncie występ na mistrzostwach świata w 2019 roku. Zdobył tam brąz w drużynie.

Medaliści olimpijscy w wieloboju gimnastycznym:
1. Daiki Hashimoto (Japonia) - 88.465 pkt
2. Xiao Ruoteng (Chiny) - 88.065 pkt
3. Nikita Nagornyj (ROC) - 88.031 pkt

Czytaj także:
Katarzyna Zillmann: Kochajmy się, tak po ludzku. I nie mówmy innym, kogo wolno im kochać
Jasny przekaz ws. igrzysk. "Nie panikujmy, spokojnie!"

ZOBACZ WIDEO: Reprezentacja Polski rozkręca się w turnieju olimpijskim. "To jest kwestia tego co wydarzyło się w głowach Polaków"

Źródło artykułu: