Tokio 2020. Radość Czeszek. Rywalka Świątek i Kubota nie powtórzy sukcesu z Rio

Getty Images / Pete Dovgan/Speed Media/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Barbora Krejcikova i Katerina Siniakova
Getty Images / Pete Dovgan/Speed Media/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Barbora Krejcikova i Katerina Siniakova

Spore emocje towarzyszyły pierwszemu półfinałowi turnieju debla kobiet igrzysk olimpijskich w Tokio. Decydujący okazał się super tie break, a o złoto powalczą faworyzowane Czeszki.

To było wydarzenie czwartku w turnieju debla kobiet. Zmierzyły się ze sobą najwyżej rozstawione Barbora Krejcikova i Katerina Siniakova oraz Weronika Kudermetowa i Jelena Wiesnina. Można było się spodziewać wyrównanego spotkania i tak też było. Czeszki okazały się lepsze dopiero po super tie breaku, zwyciężając 6:3, 3:6, 10-6.

Tym samym Wiesnina nie powtórzy sukcesu z Rio de Janeiro, gdzie sięgnęła po olimpijskie złoto w parze z Jekateriną Makarową. Może jeszcze wywalczyć brąz, co także będzie świetnym rezultatem. Za kilka godzin przystąpi jeszcze razem z Asłanem Karacewem do walki o półfinał miksta. Ich przeciwnikami będą Polacy Iga Świątek i Łukasz Kubot.

Pierwszy półfinał gry podwójnej pań stał na wysokim poziomie. Widać było, że spotkały się klasowe i zgrane pary deblowe. O losach poszczególnych setów decydowały pojedyncze przełamania. W partii otwarcia serwisu w szóstym gemie nie utrzymała Wiesnina, natomiast w drugiej odsłonie podanie straciła w czwartym gemie Siniakova.

ZOBACZ WIDEO: Polskie wioślarki w doskonałych humorach! "Może ktoś nam przemyci sake"

Ponieważ po dwóch setach był remis, decydował super tie break. W rozgrywce tej klasę pokazały faworytki turnieju. Jeszcze przed pierwszą zmianą stron uzyskały mini przełamanie i stopniowo budowały przewagę. Były skoncentrowane i zasłużenie wygrały całe spotkanie 6:3, 3:6, 10-6.

W drugim półfinale spotkały się Laura Pigossi i Luisa Stefani oraz Belinda Bencić i Viktorija Golubić. Brazylijki rozpoczęły mecz od dwóch przełamań i prowadzenia 4:0, ale z czasem ich przewaga topniała. W 10. gemie tenisistki z Ameryki Południowej nie wykorzystały piłki setowej, po czym Szwajcarki wygrały tę część spotkania 7:5. Natomiast w drugiej odsłonie kluczowy okazał się szósty gem, w którym Bencić i Golubić zdobyły przełamanie. To one zwyciężyły ostatecznie 7:5, 6:3.

Tym samym w niedzielnym finale debla kobiet zmierzą się Czeszki i Szwajcarki. Co ciekawe, w sobotnim finale singla także zagrają przedstawicielki tych krajów, bowiem na drodze Belindy Bencić stanie Marketa Vondrousova.

Igrzyska olimpijskie, Tokio (Japonia)
Ariake Tennis Park, kort twardy
czwartek, 29 lipca

półfinał gry podwójnej kobiet:

Barbora Krejcikova (Czechy, 1) / Katerina Siniakova (Czechy, 1) - Weronika Kudermetowa (Rosyjski Komitet Olimpijski) / Jelena Wiesnina (Rosyjski Komitet Olimpijski) 6:3, 3:6, 10-6

Belinda Bencić (Szwajcaria) / Viktorija Golubić (Szwajcaria) - Laura Pigossi (Brazylia) / Luisa Stefani (Brazylia) 7:5, 6:3

Program i wyniki turnieju tenisowego

Czytaj także:
Casper Ruud zaczął starania o hat-tricka
Amerykański talent wyrzucił z turnieju Milosa Raonicia

Źródło artykułu: