Eliminacje na 400 metrów przez płotki kobiet składały się z pięciu biegów. Z każdego awans do półfinału uzyskiwały po cztery najlepsze zawodniczki. Stawkę uzupełnić miała z kolei czwórka z czasami.
W tej konkurencji występowała tylko jedna Polka - Joanna Linkiewicz. Miała silne rywalki, m.in. Leę Sprunger czy byłą rekordzistkę świata Dalilah Muhammad.
Biegnąca na torze ósmym Polka rozpoczęła spokojnie. Na wyjściu na ostatnią prostą znajdowała się na szóstej pozycji i zaczęła przyśpieszać.
Do ostatniego metra toczyła się walka o czołową czwórkę. Niemalże w ostatniej chwili na tę lokatę zdołała przedostać się Joanna Linkiewicz, tym samym Polka awansowała do półfinału. Uzyskała czas 54,93 s, który jest jej nowym rekordem życiowym.
Joanna Linkiewicz przyznała po biegu w rozmowie z TVP Sport, że drzemią w niej jeszcze rezerwy i stać ją na jeszcze lepszy wynik, jeżeli wyeliminuje błędy.
Najlepszy czas eliminacji uzyskała Dalilah Muhamad, która jako jedyna zeszła poniżej 54 sekund (53,97 s). Joanna Linkiewicz była dziesiąta, co pozwala jej myśleć o finale.
Półfinał biegu na 400 m przez płotki kobiet odbędzie się w poniedziałek, 2 sierpnia o godz. 13:35 czasu polskiego.
Czytaj także:
- Sensacyjny zwrot akcji. Złe informacje dla polskiej sztafety tuż przed finałem
- Co oni narobili?! Z tego będzie medal!
ZOBACZ WIDEO: Tokio 2020. Ryszard Czarnecki spokojny o los Polaków. "Worek medali został rozwiązany"