To najlepszy rezultat polskiego pływania od początku igrzysk w stolicy Japonii. Dotąd było nim ósme miejsce Krzysztofa Chmielewskiego w finale 200 m motylkiem, a potem szósta pozycja Radosława Kawęckiego na tym samym dystansie stylem grzbietowym. Tymczasem Jakub Majerski osiągnął jeszcze lepszy rezultat.
- Wydaje się, że Dresser i Węgier Kristof Milak będą w finale poza zasięgiem. Ja chciałbym pobić rekord życiowy. Na żadne miejsca się nie nastawiam. Najważniejszy był dla mnie awans do finału. Teraz, jak już w nim jestem, nie mam nic do stracenia - opowiadał 21-latek z AZS AWF Katowice w rozmowie z WP SportoweFakty.
Jego słowa okazały się prorocze, bo Caeleb Dressel i Kristof Milak zdecydowanie odpłynęli konkurencji. Pierwszy z nich poprawił rekord świata i od sobotniego poranka w Tokio wynosi on 49,45 sekundy. Z kolei Węgier osiągnął 49,68 i w ten sposób ustanowił nowy rekord Europy.
Na trzecim miejscu ze stratą 1,29 sekundy do zwycięzcy zameldował się Szwajcar Noe Ponti, a 18 setnych sekundy za nim na metę wpłynął Majerski z czasem 50,92 sekundy, co jest jego nowym rekordem życiowym, a także przy okazji nowym rekordem Polski. Ex-aequo z nim na piątej pozycji sklasyfikowano Australijczyka Matthewa Temple'a.
Wyniki wyścigu na 100 m stylem motylkowym mężczyzn:
1. Caeleb Dressel (USA) 49,45 - rekord świata
2. Kristof Milak (Węgry) 49,68 - rekord Europy
3. Noe Ponti (Szwajcaria) 50,74
4. Andrej Minakow (Rosyjski Komitet Olimpijski) 50,88
5. Jakub Majerski (Polska) 50,92
5. Matthew Temple (Australia) 50,92
7. Luis Carlos Martinez (Gwatemala) 51,09
8. Josif Miladinow (Bułgaria) 51,49
[b]Sprawdź także: Radosław Kawęcki o aferze sprzed igrzysk. "Gdyby mnie to spotkało, nie pozbierałbym się"
ZOBACZ WIDEO Sobota dniem medalowych szans Polaków w Tokio. "Jeśli znowu poprawi rekord Polski, to ma szansę na brąz"
[/b]