Tokio 2020. Doskonały prezent ślubny. Elina Switolina z brązowym medalem po morderczym boju

PAP/EPA / RUNGROJ YONGRIT / Na zdjęciu: Elina Switolina
PAP/EPA / RUNGROJ YONGRIT / Na zdjęciu: Elina Switolina

Gwiazda ukraińskiego tenisa sprawiła sobie doskonały prezent ślubny. Elina Switolina została w pierwszym secie rozbita, ale odrodziła się i zdobyła brązowy medal igrzysk olimpijskich w Tokio.

W sobotę Elina Switolina i Jelena Rybakina stoczyły morderczy bój o trzecie miejsce Igrzysk XXXII Olimpiady Tokio 2020 (impreza przeniesiona na 2021 rok z powodu pandemii COVID-19). Brązowy medal padł łupem Ukrainki, która zwyciężyła 1:6, 7:6(5), 6:4.

W pierwszym secie Rybakina wyszła na 2:1 po obronie dwóch break pointów. Później wydarzenia potoczyły się bardzo szybko. Switolina została przełamana dwa razy nie miała nic do powiedzenia. Wynik seta na 6:1 Kazaszka ustaliła posyłając dwa świetne skróty.

Druga partia również nie rozpoczęła się pomyślnie dla Switoliny. Szybko oddała podanie psując bekhend. Przegrywała 1:3, ale powstała z kolan. Odrobiła stratę przełamania i wyrównała na 3:3. Później przełamań już nie było. W tie breaku jeden zepsuty wolej drogo kosztował Rybakinę. W ten sposób Ukrainka uzyskała piłkę setową i wykorzystała ją świetnym serwisem.

ZOBACZ WIDEO: Adam Korol komentuje srebrny medal wioślarek. "Będą pewnie całą noc imprezować!"

W trzecim secie Switolinie groziła klęska, ale znów pokazała waleczną naturę. Przegrywała 0:3, a mogła nawet 0:4, ale w czwartym gemie odparła dwa break pointy. Agresywniejsza Ukrainka posłała kilka świetnych bekhendów i od 1:4 zgarnęła pięć gemów z rzędu. Ostatni miał niezwykłą dramaturgię. Rybakina obroniła sześć piłek meczowych, większość efektownymi własnymi zagraniami. Siódmą Switolina wykorzystała kapitalnym forhendem.

W trwającym dwie godziny i 24 minuty meczu Rybakina posłała 19 kończących uderzeń z forhendu i 21 z bekhendu. Switolina miała ich odpowiednio 13 i cztery. Ukrainka popełniła 29 niewymuszonych błędów, a Kazaszka zrobiła ich 57. Switolina wyszła na prowadzenie 2-1 w bilansie spotkań z Rybakiną.

Rybakina w drodze do półfinału nie straciła seta. Wyeliminowała m.in. Garbine Muguruzę. W walce o finał uległa w trzech setach Belindzie Bencić. Kazaszka w tegorocznym Rolandzie Garrosie osiągnęła pierwszy wielkoszlemowy ćwierćfinał. Na swoim koncie ma dwa tytuły WTA.

Switolina zdobyła pierwszy medal olimpijski w tenisie dla Ukrainy. Był to dla niej drugi występ w igrzyskach olimpijskich. W Rio de Janeiro doszła do ćwierćfinału eliminując po drodze Serenę Williams. W Tokio rozegrała cztery trzysetowe mecze. Trzy batalie stoczyła z Laurą Siegemund, Ajlą Tomljanović i Marią Sakkari od I do III rundy. W półfinale urwała cztery gemy Markecie Vondrousovej. Ukrainka w swoim dorobku ma 15 singlowych tytułów WTA. Największy triumf odniosła w Mistrzostwach WTA 2019. Również w 2019 roku zanotowała najlepsze wielkoszlemowe starty. Doszła do półfinału Wimbledonu i US Open.

Ukrainka sprawiła sobie doskonały prezent ślubny. Krótko przed igrzyskami została żoną Gaela Monfilsa.

Igrzyska olimpijskie Tokio 2020, Tokio (Japonia)
Ariake Tennis Park, kort twardy
sobota, 31 lipca

mecz o 3. miejsce w grze pojedynczej kobiet:

Elina Switolina (Ukraina, 4) - Jelena Rybakina (Kazachstan, 15) 1:6, 7:6(5), 6:4

Program i wyniki igrzysk olimpijskich Tokio 2020

Zobacz także:
Pierwsi mistrzowie w tenisie wyłonieni. Liderzy rankingu wygrali chorwacki finał
Pierwszy medal w tenisie przyznany. Czekali na to 109 lat

Komentarze (1)
avatar
Lady.
31.07.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
ELINKA!!!!!!!!!!!!!! <3333333333333