W trzecim półfinale biegu na 800 m podczas igrzysk olimpijskich Tokio 2020 (przełożonych z powodu pandemii na rok 2021) Nijel Amos przewrócił się na wirażu. W niczym nie zawinił, mógł mówić o sporym pechu. Amerykanin Isaiah Jewett potknął się o własne nogi, zaś biegacz z Botswany nie miał szans go wyminąć i także upadł.
Początkowo wydawało się, że finał odbędzie się bez jednego z głównych kandydatów do złota. Jednak sędziowie podjęli decyzję o dołączeniu Amosa do grona finalistów.
Na oficjalnej stronie igrzysk zaprezentowano skład środowego finału (początek o godz. 21.05; w Polsce będzie godz. 14.05). Patryk Dobek wystartuje z toru trzeciego, zaś Amos ze skrajnego dziewiątego.
Nijel Amos to wicemistrz olimpijski z Londynu. Botswańczyk legitymuje się w tym sezonie najlepszym wynikiem na świecie. Jako jedyny pokonał 800 m poniżej 1 minuty i 43 sekund.
9 lipca br. na mityngu Diamentowej Ligi w Monako Amos uzyskał 1:42,91. Dla porównania - najlepszy wynik Patryka Dobka (który w niedzielę wygrał pierwszy półfinał) wynosi 1:43,73.
Czytaj także: Tokio 2020. Jest szansa na kolejny medal. Wiadomo, kiedy pobiegnie Patryk Dobek
Czytaj także: Tokio 2020. Patryk Dobek wykiwał rywali. Co to był za finisz! [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: Tokio 2020. Złoto sztafety "gamechangerem" dla Polski? "My też jesteśmy zdolni do wielkich rzeczy!"