Jeśli Tadeusz Michalik wygra wtorkową walkę w zapasach w stylu klasycznym kategorii do 97 kg, na pewno stanie na olimpijskim podium i odbierze brązowy medal. Co ciekawe, Polak nie zna jeszcze swojego rywala w starciu o 3 miejsce na IO w Tokio.
Michalik czeka na wygranego z pierwszego repasażu, w którym zmierzą się Gruzin Giorgi Melia i Węgier Alex Gergo Szoke. Obaj przegrali w początkowych fazach turnieju z finalistą - Musą Jewłojewem. Rosjanin pokonał Melię 3:1, Szoke 6:2, a w półfinale rozprawił się właśnie z Michalikiem (7:1, więcej TUTAJ).
Gruzin i Węgier o możliwość walki o brązowy medal z reprezentantem Biało-Czerwonych powalczą w nocy z poniedziałku na wtorek ok. godz. 4:00 polskiego czasu.
Pojedynek Michalika ma się odbyć jako 10. w sesji wieczornej, która zaczyna się o godz. 11:15. Tym samym walka Polaka powinna mieć miejsce ok. 12:30 - 13:00 polskiego czasu.
Michalik w 1/8 finału bez problemów pokonał Tunezyjczyka Haikela Achouriego 10:0. Z kolei w ćwierćfinale Polak okazał się lepszy od Amerykanina G’Angelo Hancocka, z którym wygrał 4:3. Dopiero we wspomnianym półfinale przegrał z dwukrotnym mistrzem świata i Europy.
Czytaj też: "Nie popadajmy w histerię". Ekspert zabrał głos przed ćwierćfinałem polskich siatkarzy
ZOBACZ WIDEO: Tokio 2020. Złoto sztafety "gamechangerem" dla Polski? "My też jesteśmy zdolni do wielkich rzeczy!"