Tokio 2020. Mocno się zakotłowało. Zobacz upadek Marcina Lewandowskiego [WIDEO]

Materiały prasowe / twitter.com/Eurosport_PL / Upadek Marcina Lewandowskiego
Materiały prasowe / twitter.com/Eurosport_PL / Upadek Marcina Lewandowskiego

Marcin Lewandowski upadł w swoim biegu eliminacyjnym po wielkim zamieszaniu, do jakiego doszło na około 300 metrów przed metą. Zobacz, jak do tego doszło.

Z piekła do nieba - tak krótko można podsumować bieg eliminacyjny na 1500 metrów z udziałem Marcina Lewandowskiego podczas igrzysk olimpijskich w Tokio. Rekordzista Polski na tym dystansie na 300 metrów przed metą chciał przesunąć się do przodu, ale w dużym ścisku upadł (WIĘCEJ).

Działacze natychmiast złożyli protest, który szybko został rozpatrzony pozytywnie. Lewandowski dostał drugie życie. Wciąż może spełnić marzenie o olimpijskim medalu.

- Byłem niesamowicie zawiedziony, powoli żegnałem się z igrzyskami, ale działacze zrobili co trzeba. W półfinale chcę udowodnić, że nie popełnili błędu - przyznał reprezentant Polski.

Półfinały w biegu na 1500 metrów odbędą się w czwartek.

Zobacz, jak doszło do upadku Lewandowskiego:

Czytaj także:
- Tokio 2020. Marta Walczykiewicz z awansem do finału! Polka z szansą na medal
- Tokio 2020. Polacy znów spadli w klasyfikacji medalowej. Wkrótce mogą się odkuć

ZOBACZ WIDEO: Tokio 2020. Złoto sztafety "gamechangerem" dla Polski? "My też jesteśmy zdolni do wielkich rzeczy!"

Źródło artykułu: