Tokio 2020. Polacy poza pierwszą dziesiątką w konkursie skoków przez przeszkody

Getty Images / Jacob King/PA Images / Na zdjęciu: Łukasz Gutkowski
Getty Images / Jacob King/PA Images / Na zdjęciu: Łukasz Gutkowski

Polscy pięcioboiści w konkursie skoków przez przeszkody uplasowali się poza czołową dziesiątką. Łukasz Gutkowski sklasyfikowany został na 24. pozycji, a Sławomir Stasiak uplasował się na 13. miejscu.

Skoki przez przeszkody to czwarta konkurencja w pięcioboju nowoczesnym na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Łukasz Gutkowski po niezłym występie w pływaniu i nieco słabszym na szermierczej macie, tym razem nie najlepiej spisał się parkurze. Nasz zawodnik po strąceniu pierwszej przeszkody, na kolejnych zanotował jeszcze dwa błędy. Przekroczył także czas 80 sekund (81,31 sek) przeznaczony na przejazd, za co otrzymał kolejną karę i w efekcie zakończył start z 22 punktami karnymi.

Lepiej poradził sobie Sebastian Stasiak, który rozpoczął przejazd od strącenia pierwszej przeszkody, później dorzucił jeszcze błąd na członie C potrójnej kombinacji, jednak zdołał zmieścić się w przedziale czasowym, kończąc występ z 14 punktami karnymi.

W klasyfikacji końcowej konkursu Sebastian Stasiak uplasował się na trzynastej pozycji natomiast Łukasz Gutkowski był dwudziesty czwarty. W klasyfikacji generalnej obaj Biało-Czerwoni plasują się w drugiej dziesiątce. Gutkowski jest piętnasty z 802 punktami na koncie, Stasiak osiemnasty z 795 punktami. Prowadzi Brytyjczyk Joseph Choong z dorobkiem 859 punktów.

Około godziny 12.30 wystartuje ostatnia konkurencja, laser run. Jako pierwszy na trasie wystartuje Brytyjczyk Joseph Hoong. Łukasz Gutkowski pojawi się na trasie 57 sekund później, jako piętnasty. Sebastian Stasiak, który po czterech konkursach jest  osiemnasty pojawi się 64 sekundy później od lidera.

Czytaj także:
Trenerka Niemki wyrzucona z igrzysk. Jej zachowanie nagrały kamery
Tokio 2020. Pięcioboiści ukończyli pływanie. Bardzo dobry występ Łukasza Gutkowskiego

ZOBACZ WIDEO: Tokio 2020. "Mógł z powodzeniem walczyć o medal". Ennaoui zdradza kulisy startu i przygotowań Marcina Lewandowskiego

Komentarze (0)