"Patrick Moster przyznał się przed komisją dyscyplinarną, że naruszył przepisy regulaminu i przyjął karę zawieszenia do 31 grudnia 2021 r. W tym czasie nie będzie mógł uczestniczyć w żadnej sportowej imprezie organizowanej przez UCI, federację kontynentalną czy związek krajowy" - poinformowała Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI).
UCI w komunikacie do mediów podkreśliła, że potępia wszelkie formy zachowań rasistowskich i dyskryminacyjnych oraz dąży do zapewnienia integralności, różnorodności i równości w kolarstwie.
Moster w trakcie jazdy indywidualnej na czas mężczyzn w ramach igrzysk olimpijskich w Tokio w skandaliczny sposób próbował motywować swoich kolarzy. "Gońcie poganiaczy wielbłądów, gońcie poganiaczy wielbłądów, dalej" - krzyczał dyrektor sportowy Niemieckiego Związku Kolarskiego do Nikiasa Arndta (więcej TUTAJ). Wszystko wyłapały mikrofony telewizyjne.
Obraźliwe słowa prawdopodobnie były skierowane pod adresem reprezentantów Algierii, Erytrei, Iranu i Syrii, którzy jechali przed niemieckim kolarzem. - Mogę tylko przeprosić - przyznał Moster po zawodach, tłumacząc się tym, że... wszystkiemu winny był duży stres z powodu rywalizacji o medale olimpijskie.
Zobacz:
Tokio 2020. Grecki dziennikarz wywołał rasistowski skandal. Telewizja zareagowała natychmiast
ZOBACZ WIDEO: Paweł Fajdek z brązowym medalem IO w Tokio. Czy będzie zadowolony z tego osiągnięcia?