Pierwsze dwa zakażenia koronawirusem stwierdzono wśród sportowców, którzy przybyli do wioski olimpijskiej w Tokio. Organizatorzy zapewniają, że chodzi o przedstawicieli jednej reprezentacji w tej samej dyscyplinie. Łącznie w niedzielę potwierdzono COVID-19 u 10 osób związanych z rozpoczynającymi się w piątek igrzyskami. To o pięć przypadków mniej niż dzień wcześniej.
Wskaźniki infekcji w ogólnej populacji w Tokio rosną, sięgając 1000 nowych przypadków przez cztery kolejne dni. Sondaże pokazują, że wielu Japończyków sprzeciwia się organizacji igrzysk z powodu napływu zagranicznych gości.
Rzecznik Tokio 2020 Masa Takaya powiedział, że wszystkie dotychczasowe przypadki "pochodziły z tego samego kraju i tej samej dyscypliny". Zawodnicy zostali natychmiast odizolowani w swoich pokojach, a posiłki są im dostarczane bezpośrednio do pokoi.
- Sportowcy, którzy przyjeżdżają do Japonii, są zaniepokojeni sytuacją. Rozumiem to. Robimy wszystko, aby zapobiec wybuchom epidemii covid-19. Jeśli jednak do tego dojdzie, musimy być pewni, że mamy plan reagowania - powiedziała szefowa komitetu organizacyjnego Seiko Hashimoto.
Czytaj także:
Tokio 2020. Historyczna decyzja MKOL. Transseksualistka dopuszczona do startu na igrzyskach olimpijskich
Sensacyjna informacja ws. trenera polskiej kadry! Wynik igrzysk nie będzie miał żadnego znaczenia
ZOBACZ WIDEO: Piotr Lisek człowiekiem wielu talentów. Nietypowe hobby naszego mistrza!