Ale numer. Polak biegnie w klapkach po medal mistrzostw świata

To on chce przejąć pałeczkę po Karasiu. Polak celuje w triumf w morderczym wyścigu

"Deca Ultra Triathlon? Potrzymaj mi… KLAPKI. Z racji tego, że ulewy z dni poprzednich zdewastowały trochę stopy Adrianowi to ulgą w bólu okazało się rozwiązanie dość niekonwencjonalne, a mianowicie zwykle klapki" - czytamy na intagramowym koncie Adriana Kostery, który rywalizuje w wyścigu Swiss Ultra.

Na zamieszczonym zdjęciu (patrz poniżej) widać, że polski triathlonista faktycznie pokonuje dystans w... klapkach. Migawka została zrobiona na 160 km (z 422 km).

"Okazało się, że wymuszają one (klapki - przyp. red.) taki sposób lądowania stopy i oferują na tyle dużo luzu, że komfort biegu jest w nich zdecydowanie wyższy niż w tradycyjnych butach biegowych. Tak przynajmniej twierdzi Adrian, który sobie tak wesoło kopytkuje … wróć! klapkuje już od ponad 60 kilometrów" - wyjaśniono na profilu Kostery.

ZOBACZ WIDEO: Na ten dzień czekaliśmy. Tylko spójrz, co zrobiła Anita Włodarczyk

Po wycofaniu się z mistrzostw świata w ultra-triathlonie w Szwajcarii przez Roberta Karasia (więcej TUTAJ), 36-letni Kostera jest naszą nadzieją na medal. Obecnie (stan z soboty z godz. 23:00) zajmuje 3. miejsce i do mety pozostaje mu 179 okrążeń trasy. Liderem jest Belg Vanthuyne. Drugi z Polaków - Tomasz Lus - plasuje się na 12. pozycji.

Uczestnicy IUTA World Championship Swiss Ultra Triathlon mają do pokonania dystans 10-krotnego Iron Mana: 38 km na basenie, 1800 km na rowerze i 422 km trasy biegowej.

Zobacz:
Jest niesamowity! Udał się na drzemkę po 40 godzinach bez snu