Trzecie złoto dla Szwajcarii - Dario Cologna najlepszy na 15 kilometrów

Dario Cologna został w Whistler mistrzem olimpijskim na 15 kilometrów stylem dowolnym. Szwajcar to ubiegłoroczny zdobywca Pucharu Świata i zwycięzca Tour de Ski. W stawce blisko stu zawodników znalazł się jeden Polak, Maciej Kreczmer, który stracił do zwycięzcy ponad cztery minuty i zajął bardzo odległe sześćdziesiąte szóste miejsce.

Szwajcarzy nigdy nie mieli wielkich tradycji w biegach narciarskich. Ostatni medal wśród mężczyzn wywalczył w 1988 roku w Calgary na dystansie 50 kilometrów Andy Gruenenfelder, specjalista od narciarskiego maratonu. Po dwudziestu latach przełom przyszedł wraz z osobą Dario Cologni, który w ubiegłym sezonie zaskoczył chyba wszystkich wygrywając najpierw cykl Tour de Ski, a następnie Kryształową Kulę za pierwsze miejsce w Pucharze Świata. Latem zeszłego roku młody Szwajcar miał jednak problem z kontuzją, przez sześć tygodni nie trenował, i w pierwszych startach był wyraźnie słabszy. Optymalna dyspozycja przyszła u niego późno, jednak w najważniejszym momencie, czyli na igrzyska. Na dystansie 15 kilometrów stylem dowolnym od startu zajmował miejsce w czołowej trójce, lecz jeszcze na półmetku wciąż nie był liderem. Druga połowa dystansu to już prawdziwy popis Szwajcara, który zyskiwał z każdym kilometrem. Mistrzostwo olimpijskie to największy sukces w karierze Cologni.

Za jego plecami brak niespodzianek. Srebro wywalczył Pietro Piller Cottrer, dla którego są to ostatnie igrzyska olimpijskie, gdyż planuje on zakończyć swoją długą i bogatą karierę po mistrzostwach świata w Oslo. 35-latek z Włoch to specjalista od kroku łyżwowego, a przed igrzyskami okazał się najlepszy w tym stylu, również na 15 kilometrów, w Canmore, gdzie udowodnił, że jest w dobrej dyspozycji. Z kolei brąz przypadł Lukasowi Bauerowi z Czech, który już miesiąc temu wygrał Tour de Ski i od tego czasu nie stracił swojej olimpijskiej formy.

Przez pewien czas zapowiadało się na szwedzki dzień na trasach w Whistler. Po zwycięstwie Charlotte Kalli w jej ślady mógł pójść Marcus Hellner. Szwed na półmetku był liderem, jednak osłabł w końcówce. Jeszcze na 2600 metrów przed metą zajmował medalową pozycję, lecz na ostatniej prostej z grymasem na twarzy z trudem dociągnął do mety z czwartym rezultatem. Hellnerowi do Bauera zabrakło półtorej sekundy.

Prawdziwą klęskę ponieśli Norwegowie. Z zapowiedzi o komplecie medali Pettera Northuga nic nie wyszło, a on sam był ... czterdziesty pierwszy, tuż przed swym rodakiem Ronnym Hafsasem. Z Norwegów najwyżej sklasyfikowany został Tord Alse Gjerdalen, który był ledwie dwudziesty ósmy.

Niestety, również bardzo słabo spisał się Maciej Kreczmer. W chwili gdy dobiegł na metę był ostatni i dość długo nie opuszczał niechlubnej pozycji czerwonej latarni, jednak ze stratą ponad czterech minut do triumfatora trudno o dobre miejsce. Ostatecznie Polak był dopiero sześćdziesiąty szósty przegrywając m.in. z Australijczykiem, Anglikiem, czy Bułgarem. Drugi z naszych reprezentantów obecnych w Whistler, Janusz Krężelok, nie zdecydował się na start w poniedziałkowym biegu.

Na igrzyskach jak zwykle nie zabrakło tych, dla który najważniejszy jest nie wynik, a udział. W gronie dziewięćdziesięciu pięciu narciarzy znaleźli się więc m.in. Etiopczyk Robel Zemichael Teklemariam, czy Dachhiri Sherpa z Nepalu. Obydwaj pokonali m.in. Danny'ego Silvę – to Portugalczyk zajął tym razem ostatnie miejsce.

Wyniki biegu na 15 kilometrów:

MZawodnikKrajCzas
1 Dario Cologna Szwajcaria 33:36,1
2 Pietro Piller Cottrer Włochy +24,6
3 Lukas Bauer Czechy +35,7
4 Markus Hellner Szwecja +37,2
5 Vincent Vittoz Francja +39,9
6 Maurice Manificat Francja +51,1
7 Tobias Angerer Niemcy +52,2
8 Ivan Babikov Kanada +53,7
9 Maksym Wylegżanin Rosja +55,3
10 Giorgio Di Centa Włochy +59,9
66 Maciej Kreczmer Polska +4:01,7
Źródło artykułu: