- Po występach Adama Małysza, Justyny Kowalczyk i Tomka Sikory mam trzeci wynik w polskiej ekipie. Jestem dumna - mówi polska saneczkarka w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
- Moje marzenie to medal olimpijski. Liczę, że w Soczi będę tak przygotowana, że stanę na podium - zapowiada dodając, że Niemki, które królują w saneczkarstwie, można pokonać. - Podczas treningów często je pokonuje - przyznaje.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.