Stawką niedzielnych wyścigów był awans na igrzyska olimpijskie, które na przełomie lipca i sierpnia odbędą się w Paryżu.
Po przepłynięciu 500 metrów Biało-Czerwone miały ponad sekundę przewagi nad Austriaczkami, które jako jedyne były w stanie nawiązać walkę z Polkami.
Z czasem przewaga Radosz i Wełny rosła. Ostatecznie do mety przypłynęły z czasem 7:48,08 i miały prawie osiem sekund przewagi nad Austriaczkami. Dunki, które uplasowały się na najniższym stopniu podium, miały 23 sekundy straty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką robią cuda. To po prostu trzeba zobaczyć
Mamy więc już pewność, że Biało-Czerwone powalczą o medale na igrzyskach w dwójkach wagi lekkiej. Dla Radosz będzie to drugi raz na imprezie tej rangi, miała okazję być już w Rio de Janeiro w 2016 roku.
To druga polska osada, która wystąpi w Paryżu. Wcześniej w Belgradzie kwalifikację wywalczyła czwórka podwójna (Fabian Barański, Mateusz Biskup, Dominik Czaja i Mirosław Ziętarski).
Wielki sukces Polaków. Mamy medal na mistrzostwach Europy
Medalistka olimpijska nie ma wątpliwości ws. strojów dla Polaków na IO