Polska czwórka podwójna kobiet ze srebrnym medalem mistrzostw świata w Linzu

Newspix / Tomasz Jastrzebowski / Foto Olimpik  / Na zdjęciu: Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Springwald, Katarzyna Zillmann
Newspix / Tomasz Jastrzebowski / Foto Olimpik / Na zdjęciu: Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Springwald, Katarzyna Zillmann

Polska czwórka podwójna kobiet zdobyła w Linzu srebrny medal wioślarskich mistrzostw świata. Przed podopiecznymi Jakuba Urbana znalazły się jedynie Chinki.

Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Springwald i Katarzyna Zillmann po 500 metrach prowadziły ex aequo z Chinkami. Na półmetku i 500 metrów przed końcem Polki były drugie. Mistrzynie Europy oraz mistrzynie świata z 2018 roku do końca rywalizowały o srebro z Holenderkami. Ostatecznie obrończynie tytułu zajęły drugie miejsce z przewagą trzech setnych sekundy nad osadą z Holandii (6:36.59 do 6:36.62). To dla Polek trzeci z rzędu medal światowego czempionatu. W 2017 roku również były drugie w MŚ.

Wygrały triumfatorki zawodów Pucharu Świata 2019 w Poznaniu - Chinki: Yunxia Chen, Ling Zhang, Yang Lyu oraz Xiaotong Cui (6:34.55). Na czwartej pozycji zostały sklasyfikowane Niemki trenowane przez polskiego szkoleniowca Marcina Witkowskiego (6:45.11).

W sezonie 2019 Polki nie zdobyły medalu mistrzostw Europy. Sklasyfikowano je wtedy na czwartym miejscu.

Po raz trzeci z rzędu w finale mistrzostw świata uczestniczyła polska czwórka bez sterniczki. Po srebrnym medalu w 2017 roku i piątej pozycji w 2018, Joanna Dittmann, Olga Michałkiewicz, Monika Chabel oraz Maria Wierzbowska w Linzu znalazły się tuż za podium z czasem 6:51.43. Na podium stanęły: Australijki (6:43.45), Holenderki (6:45.55) oraz Dunki (6:47.84).

ZOBACZ WIDEO: Paweł Zatorski narzeka na kalendarz rozgrywek. "Co roku działacze nam to fundują. Balansujemy na krawędzi ryzyka"

Komentarze (1)
Królowa Śniegu
31.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bardzo dobry wyścig i świetny finisz, który dał srebro. Chinki jednak wyskoczyły ostro od zeszłego roku i wepchnęły się od razu na pierwszy stopień podium. Dobrze też, że sędziowie zareagowali Czytaj całość