Kłopoty polskich wioślarzy. Muszą trenować osobno

Newspix / Matt Roberts / Wioślarstwo
Newspix / Matt Roberts / Wioślarstwo

Z powodu koronawirusa polscy sportowcy nie muszą spieszyć się z przygotowaniami na igrzyska. Pandemia wywróciła jednak do góry nogami plan przygotowań naszej kadry.

W tym artykule dowiesz się o:

Polska kadra wróciła 15 marca rządowym samolotem ze zgrupowania w Lago Azul w Portugalii, co było etapem przygotowań do igrzysk w Tokio. Wszystkie zawodniczki i wszyscy zawodnicy przeszli 14-dniową kwarantannę. Nie ma jednak pośpiechu z kolejnymi planami, bo igrzyska zostały odwołane.

Wskutek ograniczeń wprowadzonych w celu walki z koronawirusem polska kadra przynajmniej do końca maja będzie trenować indywidualnie. Wszyscy dostali zalecenia.

Jak poinformował na stronie Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich Bogdan Gryczuk, dyrektor sportowy: - Wszystkie akcje szkoleniowe są zawieszone do końca maja. Trenerzy przedstawili mi plany treningowe, a zadaniem wioślarzy jest teraz je realizować. Obecnie nie mamy żadnej innej możliwości.

Wszystkie ośrodki, gdzie mogliby trenować kadrowiczki i kadrowicze, zostały zamknięte. Odwołano też imprezy wioślarskie: trzy rundy Pucharu Świata i olimpijskie kwalifikacje, a także mistrzostwa Europy seniorów, które miały odbyć się w Poznaniu w dniach 5-7 czerwca.

CZYTAJ TAKŻE Oficjalnie: Jest nowy termin Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020!

CZYTAJ TAKŻE Maja Włoszczowska coraz bliżej zakończenia kariery? "Przy zakładaniu rodziny każdy rok ma znaczenie"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zabawa w rodzinie Pogby mogła skończyć się katastrofą

Źródło artykułu: