Kiedyś wakacyjny relaks, teraz poważne rozgrywki. Czas na sporty plażowe
"Dwupunktowy" gol to nie jedyny przepis, który ma uatrakcyjnić widowisko. W przeciwieństwie do rozgrywek halowych drużyna musi wygrać obie połowy (używana jest nazwa "sety"), by zwyciężyć w meczu (2-0). Jeśli w setach będzie remis (1-1), wówczas decyduje seria rzutów karnych, czyli "shoot-out". Nie są to jednak rzuty z miejsca, lecz dynamiczne akcje - zawodnik otrzymuje kilkunastometrowe podanie od własnego bramkarza, może zrobić maksymalnie trzy kroki z piłką i oddać rzut. Co oczywiste - najlepiej poprzedzony obrotem o 360 stopni.
Zwycięstwo - porażka: cienka linia
- Ludzie, którzy nie zetknęli się z tą dyscypliną, pytają z niedowierzaniem: "Jak to piłka ręczna plażowa? To wy odbijacie piłkę na tym piasku?" - śmieje się Sevković. Gdy zobaczą, o co w tym chodzi, zwykle się do tego przekonują. Bo na brak emocji narzekać nie można. - W "plażówce" jest bardzo cienka linia między zwycięzcą a przegranym. Często decyduje jedna bramka, jeden rzut karny. Jest dużo strategii, mnóstwo zwrotów akcji. Nie ma nudnych meczów, tylko bramka za bramkę - zachwala szef polskiego beach handballu.Rugby, tenis, a może... hokej?
Na piasku mierzą się przedstawiciele praktycznie wszystkich gier zespołowych. Beach basketball, czyli plażowa koszykówka, jest popularny w USA czy w Niemczech. Grają trzyosobowe zespoły, za każdy rzut - bez względu na odległość - przyznawany jest jeden punkt. Podobnie jak w handballu nie ma możliwości kozłowania, więc przewagę zdobywa się dzięki umiejętnemu ustawieniu, szybkim podaniom i rzutom.
Plażowe rugby najwięcej zwolenników ma we Włoszech. Dyscyplina ta nie doczekała się jednolitych przepisów. W zależności od turnieju różna jest np. liczba zawodników. W Polsce na piasku rywalizują drużyny pięcioosobowe. Punkty zdobywa się tylko poprzez przyłożenie, nie ma bramek. W sierpniu odbędzie się turniej Sopot Beach Rugby - mistrzostwa Polski kobiet i mężczyzn.
Także w Italii narodził się (w latach 80-tych) plażowy tenis. Powstały w tym kraju tysiące (to nie przesada) kortów. Rozgrywane są mistrzostwa świata i Europy, od 2008 roku w światowych strukturach zrzeszona jest także polska federacja. Sport ten reklamowany jest jako połączenie tenisa i siatkówki plażowej (przy czym siatka jest obniżona do 170 cm, a piłki miększe niż w tenisie). Rakiety zawodników nie posiadają naciągu, są zabudowane.
Na hasło "plażowy hokej" pewnie parskniecie śmiechem. Krążek sunie po lodzie, piłeczka mknie po murawie. Ciężko wyobrazić sobie płynną, szybką grę na piaszczystej nawierzchni. A jednak - beach hockey także ma swoich miłośników. Ojczyzną tej dyscypliny jest Holandia. Czym wyróżnia się plażowy hokej? Zdecydowanie większą piłką i większymi bramkami. Na trawie bramki zdobywać można z tzw. półkola strzałowego (przypominającego pole karne). Na plaży nie ma żadnych ograniczeń w tej kwestii, można strzelać z każdej pozycji.
Zbliżają się wakacje, nadmorskie miejscowości wkrótce zapełnią się turystami. Warto spędzić ten czas aktywnie, próbując którejś z plażowych dyscyplin. Zaznaczmy: na piasku nie gra się łatwo, trudniej się po nim poruszać czy wybijać. Kto jednak raz tego posmakuje, ten chętnie powraca. Bo frajda z gry w siatkówkę, piłkę nożną czy ręczną na plaży jest niesamowita.