Do finału kombinacji awansowało osiem zawodniczek z niedzielnych eliminacji. Wtorkową rywalizację rozpoczęto od wspinaczki na czas, czyli koronnej konkurencji 25-letniej Polki. W sobotę obroniła w tej specjalności tytuł mistrzyni świata.
We wspinaczce na czas zawodniczka występująca w poprzednich sezonach pod panieńskim nazwiskiem Rudzińska ponownie okazała się najlepsza. W finale zwyciężyła z czasem 7.750, podczas gdy jej rywalka w ostatnim pojedynku Shauna Coxsey miała 9.225.
Zarówno w boulderingu, jak i prowadzeniu reprezentantka Polski była ósma i łącznie zdobyła 64 punkty. O ostatecznej kolejności w kombinacji decydował iloczyn z trzech konkurencji (1x8x8).
ZOBACZ WIDEO Polska potęgą we wspinaczce. Marcin Dzieński i Anna Brożek: Wyniki mamy fenomenalne!
W 2020 roku kombinacja we wspinaczce sportowej po raz pierwszy zostanie rozegrana na igrzyskach olimpijskich. Polka zapewniła sobie udział w zawodach w Tokio. Aby awansować do IO 2020 podczas MŚ 2019 trzeba było zostać sklasyfikowanym w czołowej siódemce kombinacji. W gronie ośmiu zawodniczek startujących w finale znalazły się cztery Japonki, a w IO mogą w tej konkurencji wystąpić maksymalnie tylko dwie zawodniczki z jednego kraju. W tej sytuacji ósma lokata Aleksandry Mirosław dała jej kwalifikację do igrzysk.
Tytuł mistrzyni świata obroniła Janja Garnbret. Słowenka była szósta we wspinaczce na czas, druga w boulderingu i pierwsza w prowadzeniu. 20-latka uzbierała łącznie 12 punktów. Garnbret w Japonii zdobyła aż trzy złote medale mistrzostw świata 2019. Wcześniej triumfowała w boulderingu oraz prowadzeniu.
Drugie miejsce zajęła najlepsza z reprezentantek gospodarzy Akiyo Noguchi (siódma, pierwsza, trzecia, 21 punktów). Na trzecim stopniu podium stanęła Coxsey (druga, trzecia, siódma, 42 "oczka"). Piąta była Ai Mori (80 pkt), szósta Miho Nonaka (96), siódma Petra Klingler (147), a ósma Futaba Ito (150).