Pole position dla Jorge Martina. Poważny wypadek Marca Marqueza

Marc Marquez jest królem Sachsenringu, na którym rozgrywany jest wyścig MotoGP o GP Niemiec. Hiszpan przez lata nie miał sobie równych na niemieckim obiekcie, a po transferze do Gresini Racing liczył, że to właśnie tutaj odniesie pierwsze zwycięstwo na motocyklu Ducati. Jednak już piątkowy trening mocno zweryfikował plany wielokrotnego mistrza świata.

Marquez upadł w jedenastym zakręcie w piątkowym treningu przed GP Niemiec. Badania wykazały, że 31-latek doznał złamania palca i stłuczenia klatki piersiowej. Pomimo bólu, hiszpański motocyklista zdecydował się na kontynuowanie weekendu na Sachsenringu, ale piątkową przygoda wymusiła na nim konieczność jazdy w Q1.

W pierwszej części kwalifikacji Hiszpan został przyblokowany przez Stefana Bradla, przez co nie mógł ustanowić dobrego czasu i nie awansował do Q2. Niemiec najpewniej zostanie ukarany za swoje nieodpowiedzialne zachowanie, ale jest to marnym pocieszeniem dla Marca Marqueza.

ZOBACZ WIDEO: Mikołajki stolicą motorsportu. Tłumy na ORLEN 80. Rajdzie Polski

W Q2 nie było mocnych na Jorge Martina, który z czasem 1:19.423 sięgnął po pole position. Aktualny lider klasyfikacji generalnej MotoGP wygrał "czasówkę" po kilkutygodniowej przerwie i na pewno poczuł ulgę. Zwłaszcza że goniący go w "generalce" Francesco Bagnaia wykręcił dopiero czwarty wynik. Hiszpana i Włocha przedzielili zawodnicy ekipy Trackhouse Racing, a ich wynik jest dowodem na to, że motocykle Aprilii spisują się bardzo dobrze na Sachsenringu.

Druga część kwalifikacji do GP Niemiec była dość chaotyczna ze względu na żółte flagi i upadki. Groźny incydent zaliczył Maverick Vinales, w żwirze wylądował też Alex Marquez.

MotoGP - GP Niemiec - kwalifikacje (Q2) - wyniki:

Czytaj także: - Wstrzymuje wszystkie ruchy w F1. Irytacja w padoku - Brad Pitt jako kierowca F1. Ujawniono nowe szczegóły