Piątkowe sesje treningowe zostały zdominowane przez aktualnego mistrza świata, Marca Marqueza. Hiszpan podczas drugiego treningu osiągnął bardzo dobry czas (2:03.490) i był szybszy od rywali o ponad sekundę. Dużo gorzej wiodło się Valentino Rossiemu, który w obu sesjach treningowych osiągał czasy o ponad sekundę gorsze od aktualnego mistrza świata.
Doświadczony Włoch z optymizmem podchodzi jednak do dalszej części weekendu. - Jestem zadowolony z tych jazd, ponieważ dobrze czułem się na motocyklu. Mamy wiele do poprawienia, ale ogólny bilans nie jest zły. Rano byłem czwarty, później piąty. Może nie jestem zadowolony z tych wyników, bo mamy większy potencjał, ale motocykl nie działa jeszcze najlepiej w konfiguracji z miękkimi oponami - zdradził Rossi.
"The Doctor", który pierwszy wyścig w Katarze ukończył na drugiej pozycji, wierzy w powtórzenie równie dobrego wyniku w Grand Prix Ameryk. - Myślę, że mam możliwości, by jechać szybciej i awansować do pierwszej trójki, ale nie jestem jeszcze w stanie wykorzystać maksymalnego potencjału opony. Musimy kontynuować swoją pracę, aby poprawić balans, przyczepność i inne ustawienia. Muszę też popracować nad swoim stylem jazdy, aby dać z siebie wszystko w sobotę - dodał dziewięciokrotny mistrz świata.
Czy Valentino Rossi wygra wyścig w Austin? 
