Valentino Rossi po raz kolejny ma problemy z oponami

Valentino Rossi po raz kolejny ma problemy z osiągnięciem dobrego czasu podczas wolnych treningów przed wyścigiem MotoGP w Argentynie.

W tym roku charakterystyka motocykla zbudowanego przez Movistar Yamaha MotoGP nie współgra najlepiej z oponami produkowanymi przez firmę Bridgestone. Efekty było widać podczas ostatniego wyścigu w Austin, gdzie Valentino Rossi miał problem z nawiązaniem kontaktu z czołówką. Na argentyńskim torze Termas de Rio Hondo sytuacja wygląda podobnie. - To był trudny dzień na nowym torze w Argentynie. Warunki nie są najlepsze i zmagamy się z degradacją opon, szczególnie na tyle motocykla. Popołudniu było nieco lepiej, sam motocykl także był lepiej ustawiony, ale nadal nie miałem właściwego balansu. Dlatego musimy dalej pracować, aby był lepszy - stwierdził Rossi po piątkowych treningach.

Obiekt w Argentynie debiutuje w cyklu MotoGP, dlatego kiepska przyczepność i słabe nagumowanie nawierzchni nie jest zaskoczeniem dla motocyklistów. Wraz z kolejnymi treningami, warunki na torze powinny się jednak poprawiać. - Musimy skoncentrować się na pracy związanej z oponami, bo ich zniszczenie po kilku okrążeniach jest bardzo duże. Mamy nadzieje, że warunki torowe będą się poprawiać, ale musimy też wykonać swoją robotę i poprawić ustawienia maszyny - dodał "The Doctor".

W tych warunkach Rossi wykręcił w piątek ósmy czas - 1:41.395. Tym samym włoski motocyklista okazał się o ponad dwie sekundy gorszy od najszybszego na torze Marca Marqueza.

Komentarze (0)