Podczas ostatniego wyścigu o Grand Prix Hiszpanii na torze w Jerez Marc Marquez musiał rywalizować ze złamanym palcem lewej dłoni. Hiszpan nabawił się urazu podczas jednego z treningów.
[ad=rectangle]
Pomimo kontuzji, Marquez osiągnął w Jerez drugie miejsce. Dlatego Hiszpan jest pełen optymizmu przed kolejnymi zawodami. - Od wyścigu w Jerez mogłem nieco odpocząć, ale już przed weekendem we Francji czuję się znacznie silniejszy. Odwiedziłem dr Mira, który sprawdził mój palec i stwierdził, że jest zdecydowana poprawa. Wszystko wygląda dobrze - powiedział aktualny mistrz świata.
"MM93" zdradził, że w ostatnich dniach wszystko podporządkowane było odzyskaniu pełnej sprawności. - W zeszłym tygodniu nie trenowałem zbyt wiele, bo chciałem dać szansę mojemu palcu, aby wrócił do pełnej sprawności. To był mój główny cel - dodał reprezentant Repsol Honda Team.
Marquez w tym roku wygrał jeden wyścig - był najlepszy na torze COTA w Stanach Zjednoczonych. Hiszpan zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw i traci 26 punktów do prowadzącego Valentino Rossiego. Dlatego nie może sobie pozwolić na stratę kolejnych punktów we Francji. - Lubię tor Le Mans. We Francji pogoda zawsze jest zmienna, ale w zeszłym roku była naprawdę niezła. Do tego właśnie na tym obiekcie odniosłem pierwszą wygraną w kategorii MotoGP, więc mam nadzieję, że ten tor będzie dla mnie równie szczęśliwy w tym roku - podsumował Marquez.