W tym roku Marc Marquez daleki jest od formy z poprzedniego sezonu, kiedy to wygrał trzynaście wyścigów i pewnie sięgnął po drugi w karierze tytuł mistrza świata MotoGP.
[ad=rectangle]
Wyścig o Grand Prix Niemiec pokazał jednak, że hiszpański motocyklista odzyskuje dawną formę. Pomogły mu w tym zmiany w maszynie przygotowanej przez Repsol Honda Team - od niedawna Marquez korzysta z zeszłorocznej ramy. - Jestem bardzo zadowolony z tego zwycięstwa. Musiałem męczyć się w ostatnich wyścigach, ale w Assen zobaczyliśmy światełko w tunelu... Jednak tak naprawdę już po Barcelonie, gdzie dokonaliśmy zmian w motocyklu, czułem się bardzo dobrze na maszynie - powiedział Marquez po wyścigu w Niemczech.
Triumf na Sachsenringu był dla Marqueza drugim zwycięstwem w tym roku. Wcześniej Hiszpan triumfował na torze COTA w Stanach Zjednoczonych. "MM93" zajmuje obecnie czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. -Potwierdziliśmy na Sachsenringu, że zmiany poszły w dobrym kierunku, ale wolę pozostać ostrożnym. Mam świadomość, że ten obiekt zawsze sprzyjał nie tylko mi, ale również motocyklom Hondy - dodał hiszpański motocyklista.
Liderem mistrzostw jest obecnie Valentino Rossi. Włoch ma na swoim koncie 179 punktów, a zaraz za nim sklasyfikowany jest Jorge Lorenzo z 166 punktami. Marquez traci do Rossiego 65 "oczek". - Musimy dalej pracować, bo w niektórych zakrętach, gdy jechałem za Lorenzo, widziałem elementy, w których oni są lepsi od nas. Zobaczymy czy będziemy w stanie kontynuować naszą dobrą passę. Najpierw czekają nas testy w Misano w pierwszym tygodniu - podsumował Marquez.