Honda potwierdziła usterkę w motocyklu Caseya Stonera

Sporo komentarzy wywołał upadek Caseya Stonera w 8-godzinnym wyścigu Mistrzostw Świata World Endurance na torze Suzuka. Oficjalny głos w tej sprawie postanowiła zabrać Honda.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
W niedzielę na torze Suzuka rozegrano 8-godzinny wyścig Mistrzostw Świata World Endurance, który dla fabrycznego zespołu Hondy zakończył się fatalnie.
Już na pierwszych okrążeniach doszło do upadku Caseya Stonera, po którym Japończycy musieli wycofać się z rywalizacji. Australijczyk, u którego stwierdzono złamanie nogi i łopatki, od początku był zdania, że za kolizję odpowiada usterka motocykla.

Słowa dwukrotnego mistrza świata MotoGP wywołały lawinę komentarzy, gdyż Honda poświęciła wiele godzin na przygotowanie się do wyścigu na Suzuce. Japończycy postanowili dokładnie sprawdzić maszynę i potwierdzili przypuszczenia Stonera - podczas wypadku doszło do zacięcia się linki gazu.

- Sprawdziliśmy przepustnicę, która jest specjalnie produkowana przez dział zajmujący się Mistrzostwami Świata World Endurance. Ona różni się od tych stosowanych w fabrycznej Hondzie CBR1000RR. Usterka była związana z kablem przepustnicy i nigdy wcześniej nie mieliśmy takiego problemu. Honda nie będzie już korzystać z takiego rozwiązania i zaprojektuje nowy typ na kolejne wyścigi World Endurance - głosi komunikat firmy.

Casey Stoner: Nie miałem czasu, by zareagować

Czy jesteś rozczarowany występem Caseya Stonera w wyścigu na torze Suzuka?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×