Jorge Lorenzo zdominował weekend MotoGP w Brnie. Hiszpan wygrał trzy sesje treningowe, następnie sięgnął po pole position w kwalifikacjach i odniósł pewne zwycięstwo w niedzielnym wyścigu.
[ad=rectangle]
Po zakończeniu wyścigu "Por Fuera" zdradził, iż nie był przekonany, co do swojego zwycięstwa w Grand Prix Czech. - Było niezwykle gorąco, dlatego obawiałem się o końcówkę tego wyścigu. Ostatecznie opony wytrzymały i czułem się pewniej. Po sześciu okrążeniach mogłem nawet jechać szybciej i powiększać przewagę - powiedział Lorenzo.
Były mistrz świata przyjechał na metę o 4.462 s. szybciej niż Marc Marquez. - To był trudny wyścig. Opony zużywały się w tym upale i motocykl zaczął się ślizgać. Na szczęście miałem lepsze tempo niż Marc Marquez i go pokonałem - dodał "Por Fuera".
Po wyścigu w Brnie hiszpański motocyklista ma na swoim koncie 211 punktów. Daje mu to pozycję nowego lidera mistrzostw - Valentino Rossi do tej pory zgromadził taką samą liczbę punktów, ale wygrał mniej wyścigów. - Jestem teraz liderem mistrzostw przed Valentino. Do tego Marc wrócił do formy i trudniej odrabiać punkty - podsumował Lorenzo.