Scott Redding: Ducati mnie naprawdę chciało

Scott Redding postanowił zmienić pracodawcę w MotoGP. Od przyszłego roku Brytyjczyk będzie reprezentować Pramac Racing. Redding wiąże spore nadzieje z nowym teamem.

Scott Redding startuje w MotoGP od dwóch sezonów. W roku 2014 Brytyjczyk miał do dyspozycji motocykl Hondy w specyfikacji "open", zaś w tym sezonie otrzymał fabryczną maszynę. Jego wyniki nie są jednak najlepsze i Redding postanowił coś zmienić.
[ad=rectangle]
W ten sposób brytyjski motocyklista od sezonu 2016 reprezentować będzie Pramac Racing, który korzysta z motocykli Ducati. Redding podpisał roczny kontrakt, z opcją przedłużenia o kolejny sezon. - Dobrze, że kontrakt został już podpisany i nie ma ciśnienia. Musiałem się pilnować i nic nie mówić. Wiadomo jak jest z mediami, trzeba uważać z każdym słowem. Teraz wszyscy wiedzą co się wydarzy, więc mam mniejszą presję. Mogę się skupić na tym, by dać z siebie wszystko w końcówce sezonu - powiedział Redding.

Redding miał już okazję jeździć na motocyklu Ducati. Włosi byli zainteresowani Brytyjczykiem pod koniec sezonu 2012 i udostępnili mu wtedy maszynę do testów. Swoją ofertę ponowili również pod koniec 2014 roku, jednak wtedy Redding postanowił dać jeszcze jedną szansę Hondzie.

Scott Redding w przyszłym roku zmieni barwy
Scott Redding w przyszłym roku zmieni barwy

Wpływ na decyzję Reddinga miało zachowanie Japończyków. Zawodnik teamu Marc VDS Estrella Galicia nie otrzymywał w tym roku nowych części, które znacząco poprawiały osiągi motocykla. - Ducati mnie chciało od zawsze. Nawet nie wiem dlaczego. Proponowali mi kontrakt w 2012 roku. W zeszłym roku ponownie odrzuciłem ich ofertę, wybierając starty na motocyklu Hondy w ostatniej chwili. Nawet ich wystawiłem nieco do wiatru i nie spodziewałem się, że powrócą z kolejną propozycją. Dlatego teraz czuję się trochę źle. Myślałem, że pomyślą sobie "znowu zrobi nam to, co przed rokiem". Jednak rozmowy były naprawdę dobre. Wierzą we mnie i chcą wspierać w każdy możliwy sposób, abym tylko mógł walczyć o najlepszy wynik - dodał Redding.

Brytyjczyk nie ukrywa, że zaufanie i wiara zespołu w zawodnika w MotoGP odgrywa duże znaczenie. - Wierzą we mnie. Wierzą w to, że mogę zrobić dla nich dobry wynik. Starty na Hondzie nie były łatwe. W tym roku ich fabryczny motocykl nie jest najlepszy i na dodatek nie byłem ich najważniejszym zawodnikiem. Ducati ma tylko czterech zawodników w stawce i nawet motocykliści z Pramac Racing są traktowani jak członkowie fabrycznego teamu. Nie obchodzi ich jakie malowanie ma dany motocykl, po prostu chcą zobaczyć Ducati na podium - stwierdził Redding.

Źródło artykułu: