Marc Marquez: Testowaliśmy nowy wahacz

Pierwszy dzień treningów na torze w Misano przed wyścigiem o Grand Prix San Marino był udany dla Marca Marqueza. Hiszpan ukończył sesje treningowe na pierwszej i drugiej pozycji.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera

Poranny trening rozpoczął się udanie dla Marca Marqueza. Hiszpan był najszybszym zawodnikiem na torze - jedno okrążenie pokonał w czasie 1:33.328, co pozwoliło mu zakończyć rywalizację na pierwszej pozycji. Popołudniu "MM93" był jeszcze szybszy, ale zakończył rywalizację ze stratą 0.053 s. do Jorge Lorenzo.

Marquez jest jednak zadowolony z pierwszego dnia treningów na torze w Misano. - To był bardzo pozytywny dzień. Tor nieco zmienił się od momentu, kiedy testowaliśmy na nim nasze motocykle. Przyczepność asfaltu była dużo mniejsza i mieliśmy w związku z tym pewne problemy - powiedział aktualny mistrz świata.

Obecnie sytuacja Hiszpana w mistrzostwach jest niezwykle trudna. Marquez traci aż 77 punktów do prowadzącego Valentino Rossiego i ma tylko matematyczne szanse na obronę tytułu. Dlatego Repsol Honda Team część treningów w Misano poświęciła na testowanie części z myślą o sezonie 2016. - Mamy powody do zadowolenia, bo zebraliśmy wiele danych podczas treningów. Do tego testowaliśmy nowy wahacz z myślą o sezonie 2016, który pomógł Hondzie podjąć pewne decyzje odnośnie przyszłości. Nie będziemy korzystać z tego wahacza, bo przysparzał nam nieco problemów, ale jest kilka pozytywów związanych z tymi testami - dodał 22-latek.

Czy Marc Marquez wygra wyścig o Grand Prix San Marino?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×