Do rozpoczęcia nowego sezonu MotoGP pozostało ledwie kilka dni. W niedzielę przedstawiciele królewskiej kategorii wyścigowej będą rywalizować o punkty na torze Losail w Katarze.
Jorge Lorenzo, który w tym roku będzie bronić tytułu mistrzowskiego, nie ukrywa, że nie może doczekać się niedzielnego wyścigu. - Wszyscy jesteśmy głodni startów i chcemy rozpocząć rywalizację. Zima była bardzo długa, a testy nie mają takiego samego smaczku jak wyścigi. Czuję się bardzo mocny i pewny siebie przed pierwszym wyścigiem nowego sezonu - powiedział "Por Fuera".
Przed tym sezonem w MotoGP doszło do wielu zmian. Nowym dostawcą opon została firma Michelin, zaś zespoły muszą korzystać z jednolitego oprogramowania. - Jestem zadowolony z tego jak dostosowałem się do nowych opon firmy Michelin. Udowodniliśmy to podczas dwóch z trzech testów. Jednak nadal musimy twardo stąpać po ziemi, bo punkty zostaną rozdane dopiero w niedzielę. Musimy już od czwartku ciężko pracować nad dobrą pozycją, a następnie pokazać dobre tempo w wyścigu - dodał Hiszpan.
Przed rokiem Lorenzo dobrze zaczął wyścig w Katarze i prowadził, ale w jego kasku zepsuła się specjalna gąbka, która zaczęła zasłaniać mu wizjer. W takich warunkach Hiszpan musiał zwolnić i stracił prowadzenie. Zawodnik Movistar Yamaha MotoGP ma nadzieję, że w tym roku do takich wydarzeń nie dojdzie. - Chciałbym rozpocząć sezon 2016 jak najlepiej. Zwłaszcza, że miniony rok nie zaczął się dla mnie zbyt dobrze - podsumował.
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: kapitalny nokaut w mma