Obecnie Marc Marquez ma powody do zadowolenia. O ile przedsezonowe testy mogły sugerować, że Repsol Honda Team nadal zmaga się z problemami, o tyle wyniki wyścigów w Katarze i Argentynie temu przeczą. Marquez zajął w nich trzecią i pierwszą pozycję, dzięki czemu jest liderem mistrzostw.
"MM93" nie ukrywa, że chciałby odnieść kolejne zwycięstwo na torze w Austin. - Zobaczymy jak nam się powiedzie w Austin w tym roku. To jest tor, który bardzo mi się podoba. Czuję się na nim mocny i zawsze w przeszłości notowałem na nim dobre wyniki, a jazda sprawiała mi frajdę - powiedział Marquez.
Równocześnie Hiszpan zdaje sobie sprawę, że motocykl Hondy posiada mankamenty, które mogą odegrać sporą rolę podczas wyścigu o Grand Prix Ameryk. - Ten tor wymaga mocnego przyspieszania, a to nie jest jeden z naszych najsilniejszych punktów w tym momencie. Dlatego musimy poczekać i zobaczymy co się wydarzy. Będziemy ciężko pracować, aby jakoś uporać się z tą sytuacją. Podobną pracę wykonaliśmy w Argentynie i w Austin też postaramy się o znalezienie dobrego tempa na niedzielny wyścig - dodał.
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: kosmiczny gol we Francji. Takiej "piętki" nie widzieliście