Valentino Rossi: Wyścig w Austrii będzie trudny dla nas

We wtorek i środę na Red Bull Ringu odbyły się nieoficjalne testy MotoGP. Z ich przebiegu nie jest zadowolony Valentino Rossi. "Doctor" w Spielbergu był wyraźnie wolniejszy od rywali.

Testy na torze Red Bull Ring, gdzie w sierpniu rozegrany zostanie wyścig o Grand Prix Austrii, zostały zdominowane przez Ducati. Pierwszego dnia najlepszy czas wykręcił Andrea Dovizioso, zaś w środę najszybszy był Andrea Iannone. Świetnie spisał się również Casey Stoner, zawodnik testowy włoskiej marki.

Reprezentanci Movistar Yamaha MotoGP pozostali nieco w tyle. Valentino Rossi dwudniowe testy zakończył z piątym wynikiem. Jorge Lorenzo był szósty. - Jest to bardzo szczególny obiekt, ponieważ jest szybki i sporo czasu spędza się na nim z całkowicie odkręconą manetką. W porównaniu do innych torów, ma mniej zakrętów. Jest ich tutaj chyba dziewięć czy dziesięć, podczas gdy na pozostałych torach mamy po piętnaście zakrętów - powiedział "Doctor".

37-latek po dwóch dniach jazdy nie ma wątpliwości, że charakterystyka toru w Spielbergu nie odpowiada japońskiemu motocyklowi. - Jest bardzo szybki, niektóre miejsca i zakręty są fajne. Dla nas nie jest to najlepsza wiadomość, bo zazwyczaj nieco cierpimy na obiektach, na których trzeba jechać na najwyższych obrotach. Jednak to były tylko dwa dni, zebraliśmy mnóstwo danych, zrobiliśmy wiele kilometrów i musimy to sprawdzić - dodał Rossi.

Doświadczony Włoch ma świadomość, że wyścig o Grand Prix Austrii będzie sporym wyzwaniem dla jego zespołu. Promykiem nadziei są postępy jakie Yamaha poczyniła w trakcie testów. - Drugiego dnia poprawiliśmy wydajność i balans motocykla. Tor też był w lepszym stanie, miał większą przyczepność i tego potrzebowaliśmy. Poprawiliśmy czasy okrążeń i naszą pozycję. Jesteśmy bliżej czołówki, ale myślę, że wyścig w Austrii będzie trudny dla nas. Na torze mamy szybką ścieżkę, więc nie jest to optymalny układ dla motocykla Yamahy - stwierdził 9-krotny mistrz świata.

Po zakończeniu testów w Austrii zawodnicy MotoGP rozpoczęli wakacje. Potrwają one do 12 sierpnia, kiedy to rozegrany zostanie pierwszy trening na Red Bull Ringu. - Teraz musimy odpocząć, wziąć urlop i zobaczymy co się wydarzy w wyścigu. Nasi rywale są szybsi na tym torze. Bardzo ważne będzie zrozumienie potencjału pozostałych zawodników na Red Bull Ringu, bo niektórych zabrakło na tych testach. Zobaczymy czy jesteśmy od nich szybsi, ale na to będziemy musieli poczekać do sierpnia - podsumował Rossi.

ZOBACZ WIDEO Klaudia Maruszewska: Jeszcze to do mnie nie dociera (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: