Jorge Lorenzo pogodzony z losem. "Nie myślę o mistrzostwie"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe
Materiały prasowe
zdjęcie autora artykułu

Jorge Lorenzo ma świadomość, że w tym sezonie będzie mu bardzo trudno obronić tytuł mistrza świata MotoGP. Obecnie Hiszpan ma aż 64 punkty straty do prowadzącego w klasyfikacji Marca Marqueza.

Ostatnie tygodnie w MotoGP nie są łatwe dla Jorge Lorenzo. Hiszpański motocyklista stracił sporo punktów w wyścigach deszczowych, przez co jego szanse na obronę tytułu mistrzowskiego zmalały niemal do zera.

"Por Fuera" miał nadzieję, że odwróci zły trend podczas wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii, który odbył się w ubiegłą niedzielę. W nim Hiszpan popełnił jednak błąd z ustawieniami motocykla i zajął dopiero ósme miejsce. - Silverstone było kolejnym rozczarowującym wyścigiem. Mogliśmy tam uzyskać dobry wynik, ale się nie udało. Męczyliśmy się przez cały weekend w Wielkiej Brytanii i w końcu skorzystaliśmy z innych ustawień motocykla w wyścigu. To dało gorsze efekty niż myśleliśmy - powiedział zawodnik Movistar Yamaha MotoGP.

Do zakończenia obecnego sezonu pozostało tylko sześć wyścigów. W nich Hiszpanowi będzie bardzo trudno odrobić dystans do najgroźniejszych rywali. - Nadszedł czas, aby zapomnieć o wydarzeniach z Silverstone. Muszę się skupić na wyścigu w Misano. To jest jeden z moich ulubionych torów, więc zobaczymy czy uda nam się skierować rzeczy na dobre tory. Teraz jedyne co możemy zrobić, to pracować jeszcze bardziej i starać się o jak najlepszy wynik. Nie chcę myśleć o mistrzostwie, ponieważ sytuacja w klasyfikacji jest bardzo trudna - dodał Lorenzo.

ZOBACZ WIDEO: Kucharski: tej kadrze przyda się zimny prysznic (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: