Andrea Iannone trafił do fabrycznej ekipy Ducati w sezonie 2015. Włoch notował dobre wyniki, ale transfer Jorge Lorenzo sprawił, że team z Bolonii musiał dokonać roszad w swoim składzie. Ducati postanowiło przedłużyć umowę z Andreą Dovizioso, zaś Iannone musiał szukać nowego pracodawcy.
Dovizioso startuje we włoskiej ekipie od roku 2013. Początkowo jego relacje z Iannone były dość dobre, ale wszystko zmieniło się w tym sezonie. - W połowie sezonu coś się zmieniło u mnie na plus. To pozwoliło mi zakończyć sezon w pozytywny sposób. Do tego zmiana partnera w sezonie 2017 powinna dobrze wpłynąć na każdego - powiedział Dovizioso w rozmowie z "Gazetta dello Sport".
"Dovi" nie ukrywa, że jest zadowolony ze zmian, do których dojdzie w Ducati w nowym sezonie. - Nie będę tęsknić za Iannone. Na pewno mobilizował mnie do lepszej jazdy, bo to bardzo szybki zawodnik. Pod tym względem dobrze było go mieć jako partnera w zespole. Jednak jego postawa i jego otoczenia.... Dla mnie ważne jest, aby mieć wzajemny szacunek do siebie. Ludzie związani z Iannone, a zwłaszcza on sam, nie mają tego - dodał włoski motocyklista.
ZOBACZ WIDEO Wyjątkowy gest spikera Napoli wobec Arkadiusza Milika
W minionym sezonie Iannone i Dovizioso wygrali dla Ducati po jednym wyścigu MotoGP. "Maniac" triumfował w Grand Prix Austrii, zaś "Dovi" był najlepszy w Grand Prix Malezji. Były to pierwsze zwycięstwa teamu z Bolonii po sześciu latach przerwy.
Dovi skrytykował obóz Maniaca Joe, a WP daje tytuł jak z jakiejś wojny.