Paweł Szkopek i Pazera Racing razem w sezonie 2017

Materiały prasowe
Materiały prasowe

Dziesięciokrotny motocyklowy mistrz Polski, Paweł Szkopek w sezonie 2017 wystartuje Yamahą R1 w WMMP i Alpe Adria w barwach ekipy Pazera Racing.

W tym artykule dowiesz się o:

41-latek z Dobrzykowa to najszybszy i najbardziej utytułowany polski zawodnik wyścigów motocyklowych. W sezonie 2016 sięgnął po dziesiąty tytuł mistrza Polski, wygrywając aż osiem z dziesięciu wyścigów, w których startował. W tym samym czasie zdobywał także punkty w prestiżowych mistrzostwach świata serii World Superbike i World Endurance.

W tym roku Paweł Szkopek ponownie dosiądzie doskonale znanej sobie Yamahy YZF-R1 o mocy ponad 230 KM i będzie walczył o obronę tytułu w Polsce, a także o kolejne zwycięstwa i mistrzostwo europejskiej serii Alpe Adria, w barwach zespołu Pazera Racing.

- W poprzednim sezonie z wielką uwagą przyglądałem się postępom, jakie w szybkim tempie robiła ekipa Pazera Racing i jestem bardzo zadowolony, że będę w tym roku jej częścią - mówił Paweł Szkopek.

- Jestem przekonany, że wspólnie możemy walczyć o tytuły mistrzowskie zarówno w kraju, jak i za granicą. Taki też jest nasz plan. Po tylu latach, szczególnie tak udanym poprzednim sezonie, znam Yamahę R1 jak własną kieszeń, a do tego mogę liczyć na świetnych mechaników, więc nie ma innej opcji; to musi być dla nas bardzo udany sezon. Jednocześnie cieszę się, że będę mógł pomóc w robieniu postępów moim młodszym, zespołowym kolegom, którzy także powinni w tym roku nieźle namieszać na wyścigowych torach - dodał.

- Jesteśmy dość młodym zespołem, ale rozwijamy się bardzo szybko, a poprzedni sezon był dla nas bardzo udany, dlatego w tym roku mierzymy jeszcze wyżej – dodaje szef ekipy, Marcin Pazera. - Paweł Szkopek to ikona polskich wyścigów i zawodnik doskonale znany na światowych torach, dlatego jesteśmy bardzo szczęśliwi, że dołączył do nas na sezon 2017. Jesteśmy przekonani, że Paweł nie tylko sam będzie walczył w naszych barwach o kolejny tytuł mistrza Polski, ale także swoim doświadczeniem pomoże zespołowym kolegom i całej ekipie robić jeszcze szybsze postępy - zakończył Szkopek.

ZOBACZ WIDEO Ewa Brodnicka wspomina, jak poskromiła pijanego adoratora

Komentarze (0)