Keanu Reeves jest wielkim fanem MotoGP. "Marquez jest odważny, a Rossi inteligentny"

Materiały prasowe / Wyścig MotoGP
Materiały prasowe / Wyścig MotoGP

Dla fanów kina Keanu Reeves jest aktorem znanym z trylogii "Matrix". Niewielu jednak wie, że Kanadyjczyk posiada markę, która produkuje motocykle. 52-latek jest też wielkim fanem MotoGP i często pojawia się na wyścigach.

W tym artykule dowiesz się o:

Keanu Reeves stał się sławny, po tym jak wcielił się w rolę Neo w trylogii "Matrix". Kanadyjczyk dorobił się fortuny na filmach, co pozwoliło mu założyć firmę, która produkuje motocykle. W ten sposób powstała marka "Arch". Produkuje ona model Arch KRGT-1 z silnikiem o pojemności 2032 ccm i mocy 121 KM. Jego cena na rynku amerykańskim wynosi 78 tys. dolarów.

Prywatnie Reeves jest wielkim fanem MotoGP. Kanadyjski aktor nie tylko pojawia się na wyścigach, ale zaczął też wspierać motocyklistów z Ameryki Północnej. 52-latek postanowił zainwestować w karierę Damiana Jigalova z Stanów Zjednoczonych. - Nie wiem czy to jest talent na miarę Marca Marqueza albo Jorge Lorenzo. Poznałem go pewnego dnia podczas wyścigu na Laguna Seca, gdzie był razem z ojcem i matką. Pasję do motocykli ma w oczach, jest zdeterminowany, ma talent... Dlatego postanowiliśmy mu pomóc - powiedział Reeves w rozmowie z hiszpańską "Marką".

Aktor był w tym roku na Phillip Island, gdy odbywały się tam wyścigi kategorii World Superbike. Reeves zapewnił też, że w tym sezonie pojawi się na torach Mugello oraz w Walencji w trakcie MotoGP. - Szczególnie zależy mi na Walencji. Wiele ludzi powtarza mi, że atmosfera na tym torze w ostatnich latach była nie do opisania, szczególnie gdy ważyły się losy tytułu mistrzowskiego. Do tego sam obiekt jest świetny i chciałbym tam być - dodał.

Reeves nie ukrywa, że interesuje się MotoGP od wielu lat, ale trudno mu wskazać ulubionego zawodnika. - Marquez jest odważny i wytrwały jak lew. Rossi jest inteligentny i ma świetną technikę. Lorenzo podziwiam za czystą jazdę. Gdy on pojawia się na czele, to wyścig dla innych jest zakończony. Wtedy wiesz, że wygra. Lubię też Pedrosę. To jest niedoceniany facet, który od lat potrafi konkurować z młodszymi. Melodią przyszłości są za to Vinales i Iannone - stwierdził.

Kanadyjczyk jeździ na motocyklach odkąd skończył 22 lata. Co ciekawe, można go spotkać nie tylko na ulicach Los Angeles, gdzie mieszka, ale również na torach wyścigowych. - Lubię wyzwania. Naukę toru, wyczucie odpowiedniej prędkości, wejścia w zakręt, moment przyspieszenia... To wszystko jest bardzo ekscytujące - podsumował 52-latek.

ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze

Komentarze (0)