Obecność grid girls w trakcie wyścigów MotoGP i Formuły 1 jest mocno krytykowana przez organizacja feministyczne w Hiszpanii. Przed paroma tygodniami usunięcia skąpo ubranych kobiet z prostej startowej domagała się organizacja Ganemos z Jerez. Podobny apel w ostatnich dniach wystosowała partia ICV w Katalonii. Politycy chcą, aby na torze Catalunya pod Barceloną nie traktowano grid girls jako obiektów seksualnych.
W dość zabawny sposób do dyskusji na temat przyszłości grid girls w motorsporcie włączyli się zarządcy toru Magny-Cours we Francji. Na tym obiekcie od 2 do 4 czerwca rozgrywany będzie motocyklowy Puchar Kobiet. Organizatorzy ogłosili właśnie nabór na grid boys. Mężczyźni mogą wysyłać swoje kandydatury, a najprzystojniejsi otrzymają możliwość pokazania się przed wyścigiem na prostej startowej.
Jak poinformowali organizatorzy Pucharu Kobiet, najlepsi kandydaci otrzymają bezpłatne wejściówki na trwającą trzy dni imprezę. Będą mieli dojście do padoku oraz zagwarantowany udział w koncercie, który towarzyszy zawodom na Magny-Cours. Zadaniem grid boys będzie trzymać tabliczkę z numerem startowym motocyklistki.
Motocyklowy Puchar Kobiet został utworzony w 2016 roku. Ma on przyciągać kobiety do wyścigów motocyklowych, gdyż obecnie w MotoGP startuje tylko jedna przedstawicielka płci pięknej - Maria Herrera. Kalendarz rozgrywek składa się z trzech wyścigów, które rozgrywane są na torach we Francji przy okazji innych imprez. W tym sezonie odbyły się już wyścigi na obiektach Le Mans i Ledenon. Na Magny-Cours poznamy zwyciężczynię tegorocznej edycji Pucharu Kobiet.
ZOBACZ WIDEO: Michał Kwiatkowski: To był dla mnie szok. Długo nie będę mieć takiego przeżycia